Dwaj mieszkańcy Chełma uwięzieni na drzewie
Prawdopodobnie ratowali się przed gwałtownym przyborem wody na Bugu. Po wielu godzinach spędzonych na drzewie zostali uratowani przez straż pożarną.
2013-04-12, 20:13
Mężczyźni będący w stanie skrajnego wyczerpania oraz wyziębienia, zostali przewiezieni do szpitala.
W piątek wczesnym rankiem dyżurny straży granicznej w Skryhiczynie, odebrał telefon od mieszkanki Chełma, która poprosiła o pomoc w odnalezieniu męża. Z jej relacji wynikało, iż jej mąż który wraz z kolegą w godzinach nocnych wybrał się nad granicę państwa, zabłądził w okolicach Dubienki. Na miejsce został wysłany patrol, który odnalazł mężczyzn w dość nietypowej sytuacji.
Obaj znajdowali się na drzewie, które było otoczone przez rozlewiska. Na miejsce przybyli również strażacy, którzy uwolnili nocnych wędrowców. Mężczyźni nie byli w stanie samodzielnie wrócić do swych domów. Zostali zawiezieni na obserwacje do szpitala.
Straż Graniczna przestrzega przed wędrówkami w rejon granicy państwa. Przy tak wysokim stanie rzeki granicznej Bug i tworzącymi się rozlewiskami może to być niebezpieczne.
REKLAMA
Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>
REKLAMA