Dzień Sapera
W obliczu zamachu w Bostonie obchody Dnia Sapera nabierają szczególnego znaczenia. Praca sapera to jeden z najbardziej niebezpiecznych zawodów, bo jak brzmi powiedzenie: myli się tylko raz.
2013-04-17, 10:00
Posłuchaj
Saperzy mają szerokie spektrum działania. Budowa dróg, mostów, czy rozminowywanie ładunków pochodzących z II Wojny Światowej, nie stanowią dla nich tajemnic.
Goście PR24, kapitan Kamil Mosiński i sierżant Arkadiusz Mendel z Drugiego Mazowieckiego Pułku Saperów w Kazuniu Nowym zapewniali, że nadal walczą z tak zwaną zardzewiałą śmiercią:
- Dla nas II Wojna Światowa się nie skończyła. Jesteśmy wszędzie tam, gdzie rozpoczynają się budowy. Dane z zeszłego roku mówią, że w samej Warszawie przyjęto 300 zgłoszeń.
REKLAMA
Materiał wybuchowy zastosowany w bombach z czasów II Wojny Światowej ma tę właściwość, że się nie utlenia i stanowi ciągłe zagrożenie wybuchem. Sposób, w jaki rozbraja się miny różni się od tego, jaki zazwyczaj widzimy w filmach:
- Nigdy nie rozbrajaj miny, której sam nie uzbrajałeś. Jeżeli znajdujemy rzecz, która jest nam nieznana, to najpierw oceniamy pole rażenia i w miarę możliwości niszczymy ją na miejscu. Nie podejmuje się ryzyka podnoszenia, czy dotykania takiego ładunku - mówił Arkadiusz Mendel.
Wojsko Polskie obchodzi Dzień Sapera od 1946 roku. Zostało ono ustanowione 16 kwietnia, w rocznicę forsowania linii Odry i Nysy Łużyckiej.
PK/RB/PJ
REKLAMA
REKLAMA