Obama: Amerykanie nie dadzą się zastraszyć!
Prezydent Stanów Zjednoczonych określił zamach w Bostonie mianem aktu terroru. Zaznaczył jednak, że władze USA nie wiedzą, kto go przeprowadził i dlaczego.
2013-04-16, 19:14
Posłuchaj
Prezydent USA podkreślił, że śledztwo w sprawie dwóch eksplozji w Bostonie - w których 3 osoby zginęły, a 176 zostało rannych - jest na wstępnym etapie. - Wiemy, że wybuchły dwie bomby i że wyrządziły poważne szkody. Nie wiemy jednak, kto je podłożył, czy była to jakaś organizacja, grupa osób czy pojedynczy sprawca. Nie znamy nawet motywu - mówił prezydent USA.
Barack Obama dodał, że FBI traktuje poniedziałkowy zamach jako akt terroryzmu, choć nie wiadomo, czy sprawcy pochodzą z USA czy z zagranicy. Prezydent USA określił zamach mianem ohydnego i tchórzliwego. - Amerykanie nie dadzą się sterroryzować. Po tej tragedii świat usłyszał opowieści o heroizmie, uprzejmości, serdeczności i miłości - dodał Obama.
Amerykański prezydent wyraził podziw dla zawodników, którzy tuż po zamachach oddawali krew, podziw dla ludzi, którzy rzucili się na pomoc rannym oraz dla policjantów i służb ratujących życie poszkodowanym. Prezydent USA nakazał opuszczenie do połowy flag na masztach budynków rządowych.
Eksplozje na maratonie w Bostonie - relacja >>>
REKLAMA
IAR/aj
REKLAMA