Aktualne wydarzenia komentuje Kamila Baranowska
Pogrzeb Margaret Thatcher, zawieszone decyzje w sprawie memorandum gazowego, nowy zespół Macieja Laska, a także tarcia na lewicy skomentowała Kamila Baranowska, dziennikarka tygodnika „Do Rzeczy”.
2013-04-17, 14:05
Posłuchaj
Na pogrzeb Margaret Thatcher przybyło do Londynu wielu polityków zarówno rodzimych, jak i zagranicznych, w tym premier rządu polskiego Donald Tusk. Podczas uroczystości zamilkł Big Ben w uznaniu zasług byłej premier Wielkiej Brytanii.
- Margaret Thatcher była politykiem z krwi i kości. W tym, co robiła kierowała się własnymi przekonaniami i tym, co uznawała za dobre dla własnego kraju. Nie kierowała się słupkami sondażowymi, czym nie przystawałaby do dzisiejszego pojmowania polityki – skomentowała Kamila Baranowska.
Nieobecność w kraju Donalda Tuska sprawi, że opóźnią się decyzje w sprawie memorandum gazowego, ale w opinii gościa PR24 opóźnienie nie spowoduje żadnych roszad w rządzie.
- Głowy ministra Budzanowskiego się nie spodziewam. Przede wszystkim to nie jest ten moment. Nie wróżę ministrowi skarbu zbyt długiej kariery w tym rządzie, ale na pewno nie zostanie on odwołany teraz, tym bardziej że głośno domaga się tego opozycja, co jest najlepszą gwarancją na pozostanie w rządzie – powiedział gość PR24.
REKLAMA
Trzy lata po katastrofie smoleńskiej działalność rozpoczął zespół Macieja Laska. Powstał on w celu przybliżania opinii publicznej faktów w tej sprawie.
- Powoływanie jakiejkolwiek komisji trzy lata po katastrofie, która ma wyjaśniać pojawiające się tezy i okoliczności zdarzania jest co najmniej dziwne – powiedziała Baranowska.
Konflikt między SLD a Januszem Palikotem narasta. Aleksander Kwaśniewski, lider ruchu Europa Plus, został zaproszony na kongres Sojuszu, który odbędzie się w czerwcu.
- Nazwisko Aleksandra Kwaśniewskiego nadal przyciąga uwagę, dlatego Leszek Miller i Janusz Palikot zabiegają o jego poparcie – podsumowała Kamila Baranowska.
REKLAMA
PR24/JT
REKLAMA