Tragedia na Biebrzy. Odnaleziono ciało 30-latka
Odnalezione zostało ciało 30-letniego mężczyzny, który dwa tygodnie temu spadł z tratwy do Biebrzy przy śluzie Dębowo (Podlaskie).
2013-05-06, 11:33
Wypadek miał miejsce 20 kwietnia. Wtedy to sześć osób wybrało się na wycieczkę tratwą, wypożyczoną w miejscowości Polkowo. Wyprawa miała się zakończyć przy śluzie w Dębowie. Tam, jak podawała wówczas policja, tratwa została zepchnięta przez silny nurt w miejsce, gdzie woda przepływa przez jaz. Gdy tratwa uderzyła o betonowe zapory, uczestnicy wyprawy wpadli do wody.
Cztery osoby wydostały się z rzeki o własnych siłach lub za pomocą innych osób, które zdarzenie widziały. Piąta, która została przyciśnięta tratwą do jazu, została wyciągnięta przez strażaków i z obrażeniami trafiła do szpitala w Suwałkach. Poszukiwania szóstej, 30-letniego mężczyzny z województwa mazowieckiego, trwały przez cztery dni i zostały wówczas przerwane z powodu wysokiego poziomu rzeki i ograniczonej widoczności pod wodą.
W miniony piątek ciało mężczyzny zauważył w Biebrzy wędkarz. Miało to miejsce ok. trzech kilometrów od miejsca wypadku tratwy, w dół rzeki, w stronę Dolistowa. Prowadząca śledztwo w sprawie okoliczności wypadku Prokuratura Rejonowa w Augustowie poinformowała w poniedziałek, że zmarły został zidentyfikowany jako mężczyzna, który wpadł do Biebrzy z tratwy. Zarządzona została sekcja zwłok, by ustalić przyczyny zgonu.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
PAP/aj
REKLAMA