Czterej żołnierze ONZ porwani na Wzgórzach Golan
Uprowadzeni to Filipińczycy. Zostali zatrzymani po południu. Stało się to w czasie patrolu w strefie zdemilitaryzowanej na granicy Izraela i Syrii.
2013-05-07, 20:12
Posłuchaj
"Robimy wszystko, aby ich uwolnić” - oświadczył rzecznik Sekretarza Generalnego ONZ Martin Nesirky. Zdjęcie czterech Filipińczyków opublikowała już grupa syryjskich rebeliantów „Męczennicy Yarmuka”. Nie wiadomo, czy zdjęcie jest prawdziwe, choć w marcu ta sama grupa stała za porwaniem 21 filipińskich żołnierzy ONZ.
W ostatnim czasie w rejonie granicy Izraela z Syrią wyraźnie wzrosło napięcie. Wszystko po tym, jak w niedzielę izraelskie lotnictwo zbombardowało bazę wojskową na przedmieściach Damaszku. Według władz izraelskich powodem miała być składowana tam broń przeznaczona dla radykałów z Hezbollahu.
Niedzielny nalot potępiły dzisiaj Turcja i Jordania, mimo iż oba te kraje opowiadają się przeciwko syryjskiemu prezydentowi Baszarowi al-Assadowi.
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka twierdzi, że w niedzielnym ataku izraelskim na bazę wojskową na przedmieściach Damaszku zginęły co najmniej 42 osoby, a sto innych pozostaje zaginionych.
REKLAMA
REKLAMA