Benfica największym przegranym na finiszu piłkarskich zmagań
Po porażce w finałowym meczu o puchar kraju Benfica Lizbona jest największym przegranym na finiszu piłkarskich zmagań w Portugalii.
2013-05-27, 19:19
Winą za złe przygotowanie drużyny do końcówki sezonu media, zawodnicy i kibice obciążają trenera Jorge Jesusa.
Szkoleniowiec stołecznego zespołu został zaatakowany zaraz po końcowym gwizdku niedzielnej batalii o Puchar Portugalii, w którym Benfica uległa Vitorii Guimaraes 1:2. Podopieczny Jesusa Paragwajczyk Oscar Cardozo wdał się w utarczkę słowną z trenerem, którego zwymyślał, a następnie odepchnął.
Kilka minut później szkoleniowca wchodzącego na trybunę honorową po pamiątkowy medal zaatakował jeden z kibiców stołecznego klubu. Napastnika, który próbował uderzyć Jesusa, obezwładnili agenci ochrony i przekazali policji.
Poniedziałkowe media obwiniają trenera Benfiki za słabe przygotowanie do finiszu sezonu, w czasie którego Orły po bramkach strzelonych w końcowych minutach meczów straciły szansę na mistrzostwo kraju, Puchar Portugalii oraz zwycięstwo w Lidze Europy. Przypominają, że 11 maja, w przedostatnim spotkaniu ligi Benfica w doliczonym czasie gry straciła bramkę przeciwko FC Porto, która pozbawiła lizbończyków tytułu.
Podobny scenariusz powtórzył się cztery dni później w finale Ligi Europy, gdzie londyńska Chelsea zwyciężyła Benfikę 2:1, strzelając decydującego gola w dodatkowym czasie.
Niedzielny finał Pucharu Portugalii był zwieńczeniem fatalnej passy decydujących meczów Benfiki w tym sezonie. Po raz trzeci Orły przegrały 2:1, a zwycięska bramka dla rywali padła w końcówce spotkania.
Dziennik "O Jogo" ironizuje z wcześniejszych deklaracji Jesusa, który zapewniał, że Benfica pewnie zmierza po trzy trofea i twierdzi, że stołeczny zespół jest największym przegranym tegorocznych rozgrywek. Z kolei telewizja RTP przypomniała, że wprawdzie prezes klubu zapowiedział, że pozostawi Jezusa na stanowisku trenera, ale uważa, że po niedzielnym blamażu jego przyszłość w Orłach jest niepewna.
"Benfica była pewniakiem finałowego spotkania i liczyła na spokojne zwycięstwo. Los okazał się jednak bezlitosny dla ekipy Jorge Jesusa i lizbończycy muszą w tym roku pogodzić się z brakiem jakiegokolwiek trofeum" - zaznaczyła agencja Lusa.
Zarabiający około 4 mln euro rocznie Jesus jest najlepiej opłacanym w historii portugalskiej ligi trenerem. 58-letni szkoleniowiec, który kieruje zespołem Benfiki od 2009 roku, zdobył z nią mistrzostwo kraju w 2010 roku oraz trzykrotnie puchar w latach 2010-2012.
man
REKLAMA