Seul i Pjongjang będą rozmawiać. Koniec konfliktu?
W niedzielę może dojść do rozmów grup roboczych Korei Północnej i Południowej. Seul zgodził się na warunki Pjongjangu, ale chce zmienić miejsce spotkania.
2013-06-07, 12:40
Seul częściowo przystaje na propozycje Pjongangu. Zgodził się na  spotkanie grup roboczych Korei Północnej i Południowej 9 czerwca. Domaga  się jednak zmiany miejsca. Zamiast Obszaru Przemysłowego w Kaesong rozmowy miałyby się odbyć w przygranicznej  miejscowości Panmundżom, położonej na linii demarkacyjnej między oboma  państwami. 
Z inicjatywą  dialogu wyszła Korea Północna, która zaproponowała między innymi rozmowy  na temat funkcjonowania biznesu w Kaesong oraz wznowienia  spotkań rozdzielonych koreańskich rodzin. Odpowiedź Południa była  natychmiastowa - spotkanie na szczeblu ministrów. Pjongjang domagał się jednak, by spotkały się grupy robocze.
Władze Korei Północnej, zgodnie z  zapowiedziami, ponownie uruchomiły gorącą linię telefoniczną z  południem. Połączenie to Pjongjang zerwał w marcu, w czasie eskalacji  napięcia na Półwyspie Koreańskim. 
Specjalna  strefa przemysłowa w Kaesong pozostaje opustoszała od kwietnia, gdy  Korea Północna zamknęła jej działalność. Była to odpowiedź Pjongjangu na  sankcje po przeprowadzonej w lutym próbie nuklearnej.
Wznowienie rozmów może być pierwszym krokiem do normalizacji stosunków pomiędzy Koreami.
IAR, bk