Awaria w stolicy Bułgarii - Sofii. 100 tys. osób bez prądu
Przedsiębiorstwo elektroenergetyczne CEZ Bułgaria podało, że awaria nastąpiła na skutek przeciążenia kabla.
2013-08-12, 20:42
Ponad 30-letnia sieć w stolicy wymaga wymiany. Koszt takiego remontu wyniósłby ponad 60 mln euro - podało biuro prasowe firmy.
Awaria pozbawiła w poniedziałek prądu ponad 100 tys. odbiorców w zachodniej i środkowej części Sofii. Przez ponad trzy godziny nie jeździły tramwaje i trolejbusy, nie działała sygnalizacja świetlna. Zamknięto banki. Większość sklepów również nie pracowała przez kilka godzin.
Najpoważniejsze były jednak skutki awarii w szpitalach. W Instytucie Pilnej Pomocy Medycznej prąd był jedynie w salach operacyjnych. Nie działały windy, aparaty rentgenowskie, skanery. Zablokowana została praca izby przyjęć.
- Jestem wściekły. Wychodzę z sali operacyjnej, na korytarzu nie ma prądu. Prąd pojawiał się i gasł pięć razy, mamy bardzo precyzyjną aparaturę, taki incydenty mogą jej zaszkodzić - powiedział wicedyrektor szpitala Stojan Sopotenski.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk
REKLAMA