Niemcy coraz częściej sięgają w pracy po amfetaminę

Rośnie liczba Niemców niezdolnych czasowo do pracy z powodu nałogów. Główną przyczyną zwolnień z pracy pozostają alkohol i papierosy.

2013-08-23, 11:44

Niemcy coraz częściej sięgają w pracy po amfetaminę
. Foto: Glow Images/East News

Coraz częściej jednak pracownicy sięgają też po środki dopingujące, jak amfetamina - podała największa kasa chorych AOK.

W ciągu dziesięciu lat liczba dni nieprzepracowanych z powodu nałogów wzrosła o około 17 proc. - z 2,07 mln dni w 2002 roku do 2,42 mln dni w zeszłym roku. Głównymi przyczynami absencji są nadal alkohol i tytoń - czytamy w raporcie Instytutu Naukowego AOK przedstawionym w czwartek w Berlinie.
Z analizy wynika, że alkohol jest przyczyną 44 proc. wszystkich nieobecności w pracy. 5,2 proc. zatrudnionych przyznało, że w tygodniu poprzedzającym ankietę pili codziennie alkohol.
Coraz bardziej modne stają się wśród pracowników pragnących zwiększyć swoją wydajność środki dopingujące - amfetamina i środki psychotropowe. 5 proc. pracowników ubezpieczonych w AOK zażywało je w minionych 12 miesiącach - czytamy w raporcie. U osób młodszych, poniżej 30. roku życia, odsetek ten wyniósł 8 proc. Liczba zwolnień z pracy z tego powodu nie jest jeszcze duża - 30 tys. dni roboczych - rośnie jednak szybko. Od 2002 roku zwiększyła się czterokrotnie.

abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej