Tornistry za ciężkie?
Nie ma ucznia bez tornistra wypełnionego książkami, zeszytami oraz przyborami do pisania. Jednak ten pakunek okazuje się często zbyt ciężki na wątły jeszcze kręgosłup.
2013-09-03, 12:06
Posłuchaj
Rok szkolny ruszył pełną parą, a dzieci zostały obciążone nie tylko nowymi informacjami, ale także tornistrami. Plecak powinien posiadać odpowiednie parametry, które nie tylko pozwolą na dużą pojemność, ale zapewnią też małemu użytkownikowi komfort noszenia i ustrzegą go przed problemami z kręgosłupem w kolejnych latach. Co roku różne instytucje apelują o pakowanie tornistra tylko potrzebnymi danego dnia przyborami i książkami.
- Problem zbyt ciężkich tornistrów dotyczy głównie dzieci w klasach 0-3, gdy ich kręgosłup jest najbardziej narażony na różne zwyrodnienia w związku z nadmiernym obciążeniem. Rodzice powinni zwracać uwagę, żeby plecak był dobrze dobrany. Musi mieć szelki, delikatne usztywnienie, aby dziecko nie nosiło rzeczy, które danego dnia nie są potrzebne. Rodzice mogą wpływać jeszcze na dyrekcję, która umożliwi pozostawienie w szkole zbędnych przedmiotów – mówił w PR24 Jan Bondar, Główny Inspektorat Sanitarny.
Apele instytucji odpowiedzialnych za zdrowie publiczne wpływają w pewien sposób na rodziców i przynoszą w konsekwencji dobre, ale trudno mierzalne efekty dla samych dzieci. Waga tornistra nie powinna przekraczać 10-15 proc. masy ciała ucznia. Plecak musi posiadać szerokie szelki oraz powinien być noszony na dwóch ramionach. Ciężar książek i zeszytów należy rozłożyć równomiernie, aby żadna ze stron nie była przeciążona.
PR24/Grzegorz Maj
REKLAMA
REKLAMA