Tajny rozkaz z Iranu: atakujcie interesy USA w Iraku!
Przedstawiciel Iranu nakazywali szyickim bojownikom w Iraku, by atakowali interesy USA w Bagdadzie w przypadku interwencji amerykańskiej w Syrii - podał "Wall Street Journal".
2013-09-06, 12:00
Jak relacjonuje "WSJ", instrukcje pochodziły od dowództwa formacji al-Kuds, czyli specjalnej jednostki irańskiej Gwardii Rewolucyjnej. Ich adresatem byli wspierani przez Iran radykałowie szyiccy w Iraku. Irańczycy przekazali im, by byli gotowi na użycie siły po tym, jak Stany Zjednoczone zaatakują Syrię.
Według  dziennika potencjalnym celem ataków ma być m.in. amerykańska ambasada w  Bagdadzie. Źródła "WSJ" nie ujawniły ocen wywiadu USA dotyczących celów  ataków. Doniesień dziennika nie skomentował Departament Stanu USA ani  CIA.
WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny >>>
 Departament Stanu wydał w czwartek ostrzeżenie dla obywateli  USA, by nie podejmowali, poza niezbędnymi przypadkami, podróży do  Iraku. W oświadczeniu tym oceniono, że "działalność terrorystyczna i  przemoc na tle religijnym utrzymuje się w wielu rejonach kraju na  poziomie bez precedensu od 2008 roku".   
 Polityczny i wojskowy  establishment Syrii wywodzi się z alawitów (odłam szyizmu) i dlatego  szyici w Iraku opowiadają się w konflikcie syryjskim po stronie reżimu  Baszara el-Asada.
Atak chemiczny pod Damaszkiem
Wojna domowa w Syrii tli się już od dwóch lat, jednak 21 sierpnia w pobliżu Damaszku miało dojść do ataku chemicznego, w wyniku którego zginęło ponad 1400 osób, w tym ponad 400 dzieci. Takie liczby podał amerykański wywiad. Syryjscy rebelianci twierdzą, że atak zorganizował reżim prezydenta Baszara al-Assada. Ten jednak zaprzecza. O tym, że to reżim Assada jest odpowiedzialny za atak chemiczny, przekonane są Stany Zjednoczone. W poniedziałek ujawniono także podobne wnioski z raportu francuskiego i niemieckiego wywiadu .
Prezydent USA oświadczył, że Stany Zjednoczone są gotowe do interwencji w Syrii. Jednocześnie Obama podkreślił, że chce uzyskać zgodę Kongresu na taką operację. Z kolei Assad powiedział, że "Syria jest zdolna stawić czoło każdej agresji z zewnątrz" . Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, wojna domowa w Syrii pochłonęła w sumie ponad 110 tys. ofiar śmiertelnych. Spośród nich co najmniej 40,1 tys. to cywile.