Liga Europejska: Trabzonspor - Legia Warszawa. Mierzejewski chce pogrążyć Legię
Piłkarz Trabzonsporu i reprezentacji Polski Adrian Mierzejewski przyznał, że czwartkowy mecz Ligi Europejskiej z warszawską Legią będzie dla niego "czymś wyjątkowym".
2013-10-23, 19:26
Początek spotkania grupy J w Trabzonie o  godz. 19.
- Liczę na zwycięstwo przy pełnych trybunach. Mam  nadzieję, że kibice zobaczą świetny mecz - przyznał podczas środowej  konferencji prasowej Mierzejewski, cytowany również na stronie Legii.
"Przedstawiłem  trenerowi mocne i słabe strony warszawskiego zespołu. Cieszę się, że  mogę zmierzyć się z polskim klubem. Ten mecz będzie pokazywany m.in. w  Turcji i Polsce, chcę pokazać się z jak najlepszej strony. To dla mnie  ważne spotkanie, coś wyjątkowego" - dodał były pomocnik kadry  biało-czerwonych, uczestnik eliminacji MŚ 2014. 
Mierzejewski w  przeszłości grał z Legią w derbach jako zawodnik Polonii. - Czwartkowy  mecz będzie zupełnie inny. Może przesądzić o tym, kto awansuje do  kolejnej rundy LE. Jeśli wygramy, wyjdziemy z grupy. Legia z zerowym  dorobkiem raczej straci szanse - podkreślił polski piłkarz.
Trener  Trabzonsporu Mustafa Resit Akcay wie, jakie są najsilniejsze strony  warszawskiego zespołu, który wystąpi osłabiony brakiem m.in. Miroslava  Radovica. 
- Dla obu drużyn to bardzo ważne spotkanie. Legia jest  zgranym zespołem, ambitnie walczy i dużo biega. Jej najgroźniejsi  piłkarze to Jakub Kosecki, Władimir Dwaliszwili i Helio Pinto -  przyznał Akcay, dodając jednak, że faworytem będzie jego zespół.
Po  dwóch kolejkach w grupie J legioniści zajmują ostatnie miejsce - nie  zdobyli dotychczas żadnego punktu i ani jednej bramki. Trabzonspor, z  czterema punktami, jest liderem (taki sam dorobek ma Lazio Rzym).
man