Luksus – proszę bardzo!

Luksus to pojęcie względne. Mianem tym można określić czynności lub przedmioty, które nie są niezbędne do życia, ale powodują uczucie zadowolenia i spełnienia.automatyczna, która na co dzień ułatwi życie lub superluksusowy samochód, który dla bogatego może być tylko kaprysem.

2013-10-25, 10:30

Luksus – proszę bardzo!
. Foto: flickr/Stuck in Customs

Posłuchaj

25.10.13 Jakub Kokoszka o luksusie
+
Dodaj do playlisty

Wystawna kolacja w drogiej restauracji ze znakomitym widokiem i dobrym winem, przestronny dom z wieloma łazienkami i sypialniami to tylko wybrane przykłady tego, co określa się mianem luksusu. Pojęcie to dla każdego człowieka ma inny wymiar i jest zależne od sytuacji, a także często zasobności kieszeni. Większość osób luksus utożsamia z dobrami materialnymi, a o wiele rzadziej duchowymi jak życie, zdrowie czy czas.

- O ile kryzys jest łatwiej zdefiniować, o tyle luksus dla każdego znaczy coś innego. Starsze osoby wskazywały na zdrowie czy spokój i jest to niezależne od kryzysu. Mimo kryzysu, który powoduje spadki na rynkach walutowych i towarowych, roczne, deklarowane wydatki na dobra luksusowe rosną w ogromnym tempie. W 2008 roku wynosiły 20 miliardów, w roku ubiegłym 35, a wedle projekcji w ciągu trzech lat mają wzrosną o kolejne kilkanaście miliardów. Polacy zatem coraz więcej wydają i wynika to z popytu wewnętrznego, który zapewnia nam jednocześnie bycie tą „zieloną wyspą” w czasie kryzysu – tłumaczył w PR24 Jakub Kokoszka, prezes Abbey House Group.

Z luksusem często łączy się pojęcia marki, jakości i prestiżu. W takim rozumieniu jako dobra luksusowe wskazuje się między innymi samochody, odzież, biżuterię, zegarki, nieruchomości oraz dzieła sztuki.

- Te dobra należałoby podzielić na dwie kategorie: kiedy jest to wydatek, a kiedy inwestycja. Kupując jacht, samochód, samolot musimy mieć świadomość tego, że będzie on tracił na wartości. Natomiast jeśli pomyślimy o luksusowych nieruchomościach, biżuterii i dziełach sztuki to nie powinniśmy traktować tego w kategorii wydatku, lecz inwestycji – mówił Gość PR24 .

PR24/Grzegorz Maj

Polecane

Wróć do strony głównej