Amerykanie podsłuchiwali Merkel? W sprawę angażuje się prezydent Niemiec

Prezydent Niemiec Joachim Gauck wezwał swojego amerykańskiego odpowiednika Baracka Obamę do wyjaśnienia zarzutów dotyczących rzekomej inwigilacji przez amerykańskie służby wywiadowcze niemieckiej kanclerz Angeli Merkel.

2013-10-25, 19:29

Amerykanie podsłuchiwali Merkel? W sprawę angażuje się prezydent Niemiec

Jak podkreślił Joachim Gauck, "amerykański prezydent powinien wyraźnie wytłumaczyć, co się stało". - Gdyby zarzuty potwierdziły się, byłby to ciężki przypadek nadużycia zaufania pomiędzy bliskimi przyjaciółmi i politycznymi partnerami - zaznaczył niemiecki prezydent.
Jego zdaniem istnieje obecnie potrzeba "nowych wiążących ustaleń, co jest dozwolone, a co nie". - Takie ustalenia muszą dotyczyć wszystkich obywateli. Jeżeli ludzie muszą obawiać się, że ich komunikacja jest kontrolowana, to oznacza to utratę ich osobistej wolności - powiedział Gauck.
Tusk nie podziela oburzenia Niemiec i Francji na USA>>>
Gauck należy do grupy proamerykańsko nastawionych polityków w Niemczech. W lecie, w początkowej fazie skandalu, wywołanego przez byłego pracownika służb amerykańskich Edwarda Snowdena, który ujawnił szereg dokumentów wskazujących na kontrolowanie na wielką skalę przez amerykańską Agencję Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) rozmów telefonicznych i e-maili w krajach uważanych za sojuszników USA, prezydent przez długi czas nie zabierał głosu.
Komórka Merkel na podsłuchu?
Niemiecki rząd poinformował w środę , że amerykańskie służby mogły kontrolować telefon komórkowy Merkel. Szefowa niemieckiego rządu w rozmowie telefonicznej z Obamą poprosiła o wyjaśnienie zarzutów. Niemiecki minister spraw zagranicznych Guido Westerwelle wezwał do ministerstwa ambasadora USA, by wyrazić dezaprobatę władz w Berlinie. Według mediów, operacja podsłuchiwania Merkel mogła być sterowana z budynku ambasady USA w Berlinie.
Rzecznik Białego Domu Jay Carney powiedział, że Stany Zjednoczone "nie kontrolują rozmów kanclerz i nie będą ich kontrolować" . Jak wyjaśnił, takie zapewnienie złożył Obama w rozmowie z Merkel. Dodał, że oboje uzgodnili zacieśnienie współpracy między służbami obu krajów.
O aferze PRISM i Edwardzie Snowdenie - czytaj więcej tu>>>
Afera PRISM
6 czerwca były współpracownik amerykańskich służb wywiadowczych Edward Snowden ujawnił informacje, że Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) prowadzi za pomocą systemu PRISM inwigilację elektroniczną obywateli, obejmującą także sojuszników Stanów Zjednoczonych.
1 sierpnia otrzymał azyl tymczasowy w Rosji po ponad miesięcznym pobycie w strefie tranzytowej moskiewskiego lotniska Szeremietiewo, dokąd przyleciał 23 czerwca z Hongkongu. USA wielokrotnie apelowały do Rosji o wydanie Snowdena, którego oskarżają o szpiegostwo.
Dziennik "Le Monde" podał, powołując się na dokumenty ujawnione przez Snowdena, że NSA w ciągu miesiąca dokonała ponad 70 mln zapisów danych dotyczących rozmów telefonicznych Francuzów>>>
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej