Złodziej który kradł wino, przypłacił to śmiercią

Przed sądem na Węgrzech stanie mężczyzna, który zastawił na złodziei pułapkę w postaci butelek z zatrutym winem.

2013-11-07, 15:27

Złodziej który kradł wino, przypłacił to śmiercią
Szajka mogła ukraść wina wartości miliona euro. Foto: sxc.hu

Winiarz przyznał się, że dodał do trunku płynu do chłodnic, żeby - jak mówił - "dać nauczkę" rabusiom, którzy regularnie okradali jego piwnicę.

Dla 30-letniego złodzieja grabież skończyła się tragicznie. Po wypiciu zatrutego wina trafił do szpitala, gdzie po kilku dniach zmarł. Pięciu innych włamywaczy jest w ciężkim stanie.

Winiarzowi, mieszkańcowi miasteczka położonego 50 kilometrów na wschód od Budapesztu, postawiono zarzut zabójstwa. 37-letni Węgier stanowczo zaprzecza, jakoby zamierzał kogoś zabić i wyjaśnia, że chciał tylko, żeby złodzieje się rozchorowali.

mc

REKLAMA

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej