Ostatnia szansa Ukrainy na rozwiązanie sprawy Tymoszenko

Specjalni wysłannicy Parlamentu Europejskiego ogłoszą w środę raport na temat przygotowania Ukrainy do stowarzyszenia z UE. Będzie on wskazówką dla unijnych ministrów.

2013-11-13, 06:44

Ostatnia szansa Ukrainy na rozwiązanie sprawy Tymoszenko
Julia Tymoszenko jako premier Ukrainy, zdjęcie archiwalne. Foto: tymoshenko.ua

Posłuchaj

Ukraina: nadzwyczajne posiedzenie parlamentu - relacja Piotra Pogorzelskiego z Kijowa (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W środę odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie ukraińskiej Rady Najwyższej. Deputowani mają ostatnią szansę, aby przed ogłoszeniem raportu misji Parlamentu Europejskiego przyjąć ustawę przewidującą możliwość wyjazdu skazanych na leczenie za granicą.
Na posiedzeniu mają być rozpatrzone w drugim czytaniu dwie ustawy dotyczące prokuratury i zmiany ordynacji wyborczej, które są konieczne, aby pod koniec listopada Ukraina mogła podpisać umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie. Najbardziej oczekiwane jest jednak głosowanie w sprawie ustawy, która pozwalałaby skazanym na leczenie za granicą.

Specjalnie powołana parlamentarna grupa robocza nie osiągnęła porozumienia co do tego, jak ma wyglądać taki dokument. Prawdopodobnie zatem głosowanie nie zakończy się sukcesem i problem byłej premier Julii Tymoszenko, skazanej na 7 lat więzienia za nadużycia przy zawieraniu kontraktów gazowych z Rosją, nie zostanie rozwiązany.
Według nieoficjalnych informacji Polskiego Radia, wydarzenia w parlamencie mają obserwować Pat Cox i Aleksander Kwaśniewski, czyli misja Parlamentu Europejskiego. Od wtorku przebywają oni w Kijowie. Plan wizyty przewiduje jedynie wizytę w Radzie Najwyższej.
Jeżeli te prognozy się spełnią i głosowanie nie przyniesie rezultatu, misja Parlamentu Europejskiego zapewne nie zaleci w swoim raporcie, który ma być przedstawiony wieczorem w Brukseli, aby Unia Europejska podpisała z Ukrainą umowę stowarzyszeniową na szczycie w Wilnie.
Ukraińskie władze już zaczęły przygotowania do ogłoszenia porażki. Rządzący politycy mówią, że będzie to wina Brukseli, a nie Kijowa. Pojawiły się także opinie, iż tak naprawdę umowa stowarzyszeniowa nie jest tak korzystna dla Ukrainy.

W ostatnim okresie wznowiono prześladowania polityczne wobec opozycji. Na przesłuchania wzywany jest adwokat Julii Tymoszenko, Serhij Własenko. Przyjęto także ustawę, która faktycznie wyklucza jednego z najpopularniejszych opozycjonistów, Witalija Kliczkę, z walki o fotel prezydencki w 2015 roku. Choć tekst umowy znany jest od dawna, to o przełożenie wejścia w życie umowy stowarzyszeniowej zwróciła się także w tym tygodniu część ukraińskich przedsiębiorców twierdząc, że nie sprostają oni unijnej konkurencji.

Dla Unii Europejskiej uwięzienie Julii Tymoszenko to przykład wybiórczego stosowania prawa do walki politycznej, dlatego naciska ona na Kijów na rozwiązanie tej sprawy. Raport Aleksandra Kwaśniewskiego i Pata Coxa będzie wskazówką dla unijnych ministrów spraw zagranicznych. To oni w najbliższy poniedziałek powinni ostatecznie zdecydować, czy podpisy pod umową stowarzyszeniową zostaną złożone na wileńskim szczycie.

REKLAMA

List Tymoszenko

We wtorek Julia Tymoszenko wystosowała list do opozycji i europejskich polityków.

Była premier pisze, że prezydent Wiktor Janukowycz stara się w ostatnim czasie zniweczyć wszelkie nadzieje na podpisanie umowy. Według Tymoszenko, stara się on pokazać europejskim politykom, że ich próby uratowania Ukrainy od dyktatury poszły na marne. - Nie można dopuścić, aby kuluarowe spiski i osobiste fobie Janukowycza ostatecznie zniszczyły europejską drogę Ukrainy - oświadczyła Julia Tymoszenko.

''

IAR, bk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej