Tajlandia: policja starła się z protestującymi w Bangkoku
Do kolejnych starć policji z antyrządowymi manifestantami doszło w poniedziałek rano w stolicy Tajlandii. Siły porządkowe użyły gazu łzawiącego przeciwko protestującym, którzy okupowali siedzibę rządu, domagając się jego ustąpienia.
2013-12-02, 08:37
Siedziba tajlandzkiego rządu została otoczona betonowymi barykadami i drutem kolczastym -  donosi agencja AFP. Demonstranci próbowali przedrzeć się przez zapory, obrzucali też policję różnymi przedmiotami i kamieniami.      
  Do starć doszło również przed siedzibą policji, gdzie siły bezpieczeństwa zostały zmuszone do wielokrotnego użycia gazu łzawiącego przeciwko protestującym. 
Polityczny chaos w Bangkoku trwa po nieudanym spotkaniu premier Yingluck Shinawatry z Suthepem Thaugsubanem, przywódcą protestów, opozycyjnym deputowanym i byłym wicepremierem.
Lider opozycji powiedział na konferencji prasowej, że podczas rozmowy w niedzielę wieczorem z premier Yingluck przedstawił żądanie protestujących.
- Powiedziałem jej, czego chcą ludzie, lecz nie odpowiedziała - wskazał. -Powiedziałem Yingluck, że to będzie nasze jedyne spotkanie i że nie spotkamy się więcej, dopóki naród nie zwycięży - dodał.
Podczas weekendowych starć w Bangkoku zginęły co najmniej trzy osoby, a ponad sto zostało rannych. Demonstranci usiłowali przejąć główne budynki rządowe i stacje telewizyjne.
Ponad tysiąc  nieuzbrojonych żołnierzy zostało rozmieszczonych wokół najważniejszych instytucji państwowych aby pomóc policji w utrzymaniu porządku.  Wojsko zastrzegło, że nie będzie przejmować jej uprawnień.      
  Demonstracje rozpoczęły się w zeszłym  miesiącu, gdy rząd poparł projekt ustawy amnestyjnej, która mogłaby  umożliwić powrót do Tajlandii brata obecnej premier, byłego szefa rządu  Thaksina Shinawatry, skazanego w 2008 r. na więzienie za korupcję.  
 Prace  nad projektem ustawy amnestyjnej zostały wkrótce potem wstrzymane, ale demonstracje nie ustały.       
 Thaksin Shinawatra, były magnat telekomunikacyjny,  który przytłaczającą większością wygrywał wybory w 2001 i 2005 r.,  został obalony przez wojsko w 2006 r.
Skandale korupcyjne  spowodowały zdecydowany spadek popularności byłego premiera i jego  siostry wśród przedstawicieli klasy średniej w Bangkoku.      
 Thaksin wyjechał z Tajlandii w 2008 r. i przebywa obecnie na emigracji w Dubaju. <   ps