Jako słuchacze często podziwiamy artystów występujących na scenach całego kraju. Za kilkudziesięciominutowym koncertem gwiazdy stoi jednak wiele osób, z których każda odpowiedzialna jest za konkretny szczegół wydarzenia. Bywa, że większość pracy wykonuje jednak jeden człowiek. - Spędzam większość dni w roku w trasach koncertowych - przyznał Bartek Borówka, który w 2022 roku zorganizował niemal 600 koncertów. Swój zawód wykonuje od 17 lat i napisał o tej pracy książkę.

Jak podkreślał gość Czwórki, to zajęcie, w którym nie każdy się odnajdzie. - W tym zawodzie trzeba lubić ludzi, bo bezpośrednio się z nimi współpracuje. Kocham też życie na walizkach i podróżowanie - mówił Bartek Borówka. Zaletą tej branży jest to, że można pracować zdalnie, właściwie wszędzie tam, gdzie jest internet. - Jedna część mojej pracy to wykonywanie obowiązków biurowych, pisanie maili i kwestie organizacyjne. Druga to praca jako tour manager, czyli m.in. realizowanie dźwięku czy świateł. To intensywne, ale jednocześnie niezwykle interesujące doświadczenia, podczas których wszystko może się wydarzyć, jest dużo przygód.  

Sprawdź także:

• Praca to nie tylko etat. Jak połączyć ją z pasją?

Bartek Borówka lubi pracować z zespołami, które nie są rozpoznawalne. - Robimy często kameralne wydarzenia dla kilkudziesięciu osób. Mogę powiedzieć, że zajmuję się budowaniem ich kariery. To, co dzieje się przed koncertem i po nim, absolutnie nie wygląda tak, jak w filmach - mówił gość Czwórki. - Zazwyczaj na backstage'u nie ma szaleństwa, jest spokojnie, każdy szuka swojego miejsca. Po koncercie ciekawe są także rozmowy z ludźmi, którzy przyszli do klubu - podkreślał.

Po koncertach członkowie zespołu promują się, publikując w social mediach pełne dynamiki i radości zdjęcia. To czasem wybrane kadry, które mają budować popularność grupy, ale nie odzwierciedlają prawdziwej sytuacji. - Warto przekłuwać taką "bańkę", pokazywać cienie początków kariery młodych artystów. Zdarzają się koncerty, na które ludzie po prostu nie przychodzą - mówił Bartek Borówka. - Zawsze warto wyciągać wnioski z takich sytuacji i uczyć się na nich. 

***

Tytuł audycji: Czat Czwórki