100 lat temu igrzyska też były w Paryżu. Książka o debiucie polskiej reprezentacji

- Nasi szermierze nie wspominali o tym, że miasto pachnie perfumami Coco Chanel, bo były one wtedy nowością. Mówili natomiast, że wszędzie czuć zapach spalin. To było niesamowite, romantyczne, ze względu na dużą liczbę samochodów - podkreślił w Polskim Radiu 24 Daniel Lis, autor książki "Pierwsza drużyna. Paryż 1924. Polski debiut na igrzyskach olimpijskich".

2024-08-10, 12:50

100 lat temu igrzyska też były w Paryżu. Książka o debiucie polskiej reprezentacji
Uroczystość otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu w roku 1924. Ilustracja opublikowana w kanadyjskiej prasie. Foto: Library and Archives Canada/Twitter

Dobiegają końca Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Sto lat temu zmagania sportowców również odbyły się w stolicy Francji. Wtedy debiutowała reprezentacja Polski. 

Tamtym wydarzeniom swoją najnowszą książkę poświęcił gość Polskiego Radia 24. - Już po napisaniu pierwszego rozdziału do poprzedniej książki - "Stulecie przeszkód. Polacy na igrzyskach" - wiedziałem jaki potencjał jest w tej historii, jak jest ona ciekawa i jak niesamowitym miastem sto lat temu był Paryż - powiedział Daniel Lis.

Posłuchaj

Daniel Lis gościem Krzysztofa Grzybowskiego (TurboHistoria) 44:11
+
Dodaj do playlisty

- Nam to trudno dziś sobie wyobrazić, bo wiele rzeczy, które słyszymy może się kojarzyć z jakimiś hasłami i sloganami, ale Paryż sto lat temu naprawdę był stolicą świata. To jest dziś niewyobrażalne. Mam taką jedną rzecz, która pozwoliła mi zrozumieć, jakie wrażenie na Polakach, którzy pojechali do Paryża, robiło to miasto - dodał. 

Zapach spalin podczas igrzysk. "To było romantyczne"

Jak zaznaczył, "nasi szermierze nie wspominali o tym, że miasto pachnie perfumami Coco Chanel, bo były one wtedy nowością i zdobywały popularność". - Ale wspominali to, że wszędzie czuć zapach spalin. To było takie niesamowite, romantyczne, ze względu na dużą liczbę samochodów. A w Krakowie, z którego oni przyjechali, tych samochodów nie było - podkreślił.

REKLAMA

Autor dotarł do relacji i wspomnień z tamtego czasu. - Pozwoliły mi one spojrzeć na Paryż oczami uczestników tamtych wydarzeń. Wtedy w Paryżu mieszkał na przykład Ernest Hemingway, który chodził oglądać kolarzy na igrzyskach - zaznaczył Daniel Lis.

Gościowi PR24 zależało również na tym, aby pokazać, jaka była droga Polaków na igrzyska. - Ta historia byłaby niepełna, gdybyśmy rozpoczęli opowieść w pierwszym dniu tej sportowej imprezy - wyjaśniał.

Dodał też, że "najważniejszym przewodnikiem" po historii opisanej w książce jest Adam Królikiewicz. 

Czytaj także:

* * *

Audycja: TurboHistoria
Prowadzący: Krzysztof Grzybowski
Gość: Daniel Lis (autor książki "Pierwsza drużyna. Paryż 1924. Polski debiut na igrzyskach olimpijskich")
Data emisji: 9.08.2024
Godzina emisji: 22.06

REKLAMA

PR24/bartos

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej