Dowiesz się, ile zarabia twój kolega. Jawność wynagrodzeń wkrótce wchodzi w życie

Od 24 grudnia w Polsce zarobki pracowników przestaną być tajne. - Jawność wynagrodzeń pozwoli skończyć napięcia, frustracje i podejrzenia, które były źródłem złych emocji. A dobre emocje to podstawa efektywnej pracy i produktywności - podkreśliła w Polskim Radiu 24 dr Justyna Berniak-Woźny z Uniwersytetu SWPS.

Robert Bartosewicz

Robert Bartosewicz

2025-12-11, 12:55

Dowiesz się, ile zarabia twój kolega. Jawność wynagrodzeń wkrótce wchodzi w życie
Przepisy o jawności płac wejdą w życie 24 grudnia . Foto: Robert Bartosewicz / Polskie Radio

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • 24 grudnia wchodzą w życie przepisy o jawności płac
  • Nowe regulacje pozwolą sprawdzić czy w danej firmie nie ma nierówności płacowych
  • Dr Justyna Berniak-Woźny podkreśliła, że jawność płac może dać korzyści także samym pracodawcom, bo mniej sfrustrowani pracownicy będą pracować bardziej efektywnie

W polskich firmach tajemnica dotycząca płac przeszkadza wielu pracownikom. Bo nadal nie można się oficjalne dowiedzieć, ile zarabia kolega czy koleżanka, którzy na przykład siedzą przy sąsiednich biurkach i są zatrudnieni na tych samych stanowiskach. A jest to powodem wielu niepokojów i negatywnych emocji, które często odbijają się na jakości samej pracy. To się zmieni, choć tylko do pewnego stopnia, od 24 grudnia.

Nowe przepisy dają pracownikom prawo do informacji o wynagrodzeniach na podobnych stanowiskach. Oznacza to, że jeśli chcesz sprawdzić, ile zarabia twój kolega wykonujący taką samą pracę, możesz złożyć wniosek do pracodawcy o udostępnienie danych dotyczących średniego wynagrodzenia na równorzędnych stanowiskach. Firma nie poda jednak nazwisk ani indywidualnych pensji - udostępni jedynie uśrednione kwoty, które mają pozwolić ocenić, czy w firmie nie ma nieuzasadnionych różnic płacowych. Cały system jawności będzie rozwijany stopniowo aż do połowy 2026 roku.

Dr Justyna Berniak-Woźny podkreśliła w Polskim Radiu 24, że jest to swego rodzaju prezent na święta nie tylko dla pracowników, ale też dla pracodawców. - Bo niejawność wynagrodzeń powodowała wiele napięć, frustracji, podejrzeń. Była źródłem złych emocji w zespołach. A dobre emocje w zespołach to podstawa dla wielu firm. To podstawa efektywnej pracy, produktywności. Myślę, że z czasem firmy docenią to, że zespoły będą się koncentrować na pracy, na wyzwaniach, a nie na dyskusjach i domysłach, dotyczących wynagrodzeń - powiedziała ekspertka.

Posłuchaj

dr Justyna Berniak-Woźny o jawności wynagrodzeń (Pomówmy o tym) 22:28
+
Dodaj do playlisty

Nierówność wynagrodzeń. Luka płacowa i "kara za rodzicielstwo"

Odniosła się również do dość powszechnego zjawiska w niektórych firmach, kiedy to nowy pracownik ma wyższe wynagrodzenie, niż osoby, które są w tej samej organizacji od wielu lat i nie dostawały długo podwyżki. - Luka płacowa często kojarzy nam się z różnicą wynagrodzeń między kobietami a mężczyznami. Ale tak naprawdę jest to znacznie głębszy problem. Dotyczy to na przykład wieku, stażu pracowników. Wielokrotnie dotyczy to też ról, które pełnimy w organizacji - powiedziała rozmówczyni Polskiego Radia 24.

W tym kontekście wspomniała również o tak zwanej karze za rodzicielstwo. - Jeżeli jesteśmy rodzicem, to pracodawca na przykład automatycznie zakłada, że będziemy mniej zaangażowani, mniej efektywni i produktywni. Ale badania mówią, że to jest nieuzasadnione, bo potrafimy bardzo dobrze łączyć te role i nasza efektywność i produktywność bardzo często wtedy wzrasta. Bo bardzo zależy nam na utrzymaniu pracy, albo ta praca jest dla nas takim momentem, kiedy mamy poczucie, że się rozwijamy, że nie wypadamy z rynku pracy. Zatem te założenia, stereotypy, są nieuzasadnione - podkreśliła dr Justyna Berniak-Woźny.

Nowe przepisy o jawności płac mają uporządkować zasady informowania o wynagrodzeniach i ograniczyć różnice płacowe, szczególnie między kobietami a mężczyznami. Najważniejszą zmianą jest obowiązek podawania widełek płacowych (albo konkretnej kwoty wynagrodzenia) w każdym ogłoszeniu o pracę lub przekazania ich kandydatowi przed rozmową rekrutacyjną. Pracodawca nie będzie też mógł pytać o wcześniejsze zarobki kandydata. To duża zmiana, bo wcześniej takie informacje nie były w żaden sposób obowiązkowe. W Polsce nigdy nie było ustawy, która "utajniała" wynagrodzenia, ale w praktyce firmy traktowały je jako poufne i rzadko je ujawniały.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Paweł Wojewódka
Opracowanie: Robert Bartosewicz

Polecane

Wróć do strony głównej