"Do budowy CPK i kolejowego "Y" trzeba podejść bardzo realistycznie" - uważa ekspert ZDG TOR
- Dopiero w roku 2026 zacznie się budowa CPK i sieci kolejowych. Ale oddania obu inwestycji, przy bardzo optymistycznym założeniu, można się spodziewać około roku 2032, pod warunkiem rezygnacji z budowy wielu linii kolei dużych prędkości, tam gdzie to się nie będzie opłacało z uwagi na ruch pasażerski - powiedział w Polskim Radiu 24 Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR w audycji "Saldo".
2024-10-23, 13:30
Tylko do 30 listopada wyznaczono czas na negocjacje w ramach Programu Dobrowolnych Nabyć (PDN) terenów pod megalotnisko CPK. Dotychczas spółka zakupiła w ramach PDN ponad 1400 ha, zaawansowane rozmowy z właścicielami dotyczą kolejnych 340 ha. Chodzi o najbliższe otoczenie Baranowa.
Posłuchaj
- Władze spółki utrzymywały, że to jest szczególnie atrakcyjne, żeby nie wpaść w którymś momencie w system wywłaszczeń. Chociaż jak niedawno rozmawiałem z wojewodą mazowieckim, to on mówił, że ta decyzja lokalizacyjna będzie wydana dopiero w przyszłym roku. Tam są podane dokładne numery działek i wszystkie te działki wchodzą wtedy pod wymogi ustawy wywłaszczeniowej. Chociaż nadal nie wiemy, jakie spółka oferowała ceny, bo ci, którzy zgodzili się wejść do programu PDN, podpisywali równocześnie zobowiązanie, że nie ujawnią wysokości cen. Sugerowano wtedy, że to się bardziej opłaca od wyceny, która jest w normalnych przepisach, dotyczących typowych nieruchomości pod budowę np. dróg. Dodatkowo są tam zapisane dwa bonusy. Jeżeli, ktoś zostanie wywłaszczony, to wtedy będzie dodanych do wartości gruntu 20 procent, a jeżeli wywłaszczamy działkę, gdzie są jakieś budynki i uprawy, wtedy będzie bonus w wysokości 40 procent wartości gruntu. Pojawia się jednak dużo wątpliwości, jakie są realne kwoty oferowane w Programie Dobrowolnych Nabyć. Bo choć mamy już nowe władze spółki CPK, to wciąż nie ujawniono wyników audytów dotyczących jej poprzednich władz - tłumaczył Adrian Furgalski.
Co dalej z komponentem kolejowym CPK?
W opinii gościa audycji widać chęć do współpracy pomiędzy CPK i PKP PLK, które zarządza liniami kolejowymi, w sprawie kolei dużych prędkości.
REKLAMA
- Nie chcę powiedzieć, że była walka pomiędzy tymi spółkami, ale przypomnę, że w grudniu 2023 roku, jeszcze za starej władzy, spółka CPK złożyła zawiadomienie do prokuratury przeciwko spółce PKP PLK. Ale w tej chwili obie spółki wspólne planują nowe sieci połączeń. Jednak nie wszędzie powstanie sieć kolejowa dużych prędkości, bo w wielu miejscach nie ma wystarczającego potoku pasażerów, aby to było opłacalne - powiedział ekspert od infrastruktury.
W jego opinii deklaracje, że do roku 2028 powstanie lotnisko i "szprychy kolejowe", można włożyć między bajki. Ujawniono niedawno materiał roboczy, który pokazywał, że np. odcinek kolejowy pomiędzy Łomżą a Giżyckim miałby powstać dopiero w roku 2040. A przywrócenie połączeń kolejowych na trasie Warszawa - Ostrołęka - Łomża planowano zrobić do roku 2034, pod hasłem likwidacji wykluczenia komunikacyjnego. Linie kolejowe można odbudować szybciej i mniejszym kosztem, bez konieczności budowy kolei dużych prędkości, na które i tak nie było, i wciąż jeszcze nie ma, zagwarantowanych pieniędzy. Ale np. do roku 2027 połączenia kolejowe do Łomży zostaną przywrócone.
- W przypadku planowanego teraz "Y" nowych połączeń kolejowych też będą problemy wywłaszczeniowe, bo ta linia musi przejść przez czyjąś własność, dlatego do tych wywłaszczeń i tak dojdzie. Jeżeli chodzi o parametry związane z potokami podróżnych, to jest to absolutnie problem numer jeden, gdzie opłaci się budować szybką kolej. Ale na pewno nastąpi przedłużenie centralnej magistrali kolejowej w kierunku Trójmiasta - tłumaczył Adrian Furgalski.
Środki z UE na kolejowy "Y" mało realne?
Ekspert z ZDG Tor przypomniał, że wiele razy pytał się poprzednich władz spółki CPK, skąd wezmą pieniądze na tę inwestycję, skoro Unia Europejska się nie dorzuci do szybkich kolei. Chodziło o 25 miliardów złotych. Te sumy nie są przewidziane w środkach z KPO, bo tam nie ma wpisanego programu kolei dużych prędkości. W budżecie wieloletnim dla Polski do roku 2027, w programie Feniks, też nie ma zapisu o wydatkach na tego typu połączenia kolejowe.
REKLAMA
- Musi zostać przeprowadzona reforma systemu finansowania inwestycji kolejowych i drogowych tak, żeby nasze krajowe pieniądze też mogły zacząć pracować od roku 2026 w tym programie, i dopiero wtedy realnie rozpocznie się budowa lotniska i nowych tras kolejowych. Przy bardzo optymistycznym założeniu około roku 2032 będzie działać lotnisko i sieć nowych połączeń kolejowych - powiedział Adrian Furgalski.
* * *
Audycja: Saldo
Prowadzący: Marek Klapa
REKLAMA
Gość: Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR
Data emisji: 23.10.2024
Godzina emisji: 12.32
REKLAMA
PR24/sw/wmkor
Polecane
REKLAMA