Czarne chmury nad Ziobrą? "Dla dobra partii muszą go bronić"

Prokurator wydał postanowienie o przedstawieniu Zbigniewowi Ziobrze zarzutów popełnienia 26 przestępstw, a także decyzję o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu go do Prokuratury Krajowej. - Z punktu widzenia jego indywidualnego interesu, nie ma żadnego powodu, dla którego miałby dać się aresztować i zostać męczennikiem PiS - mówił w Polskim Radiu 24 prof. Wojciech Rafałowski. Dr Bartłomiej Machnik stwierdził, że "politycy PiS-u są w trudnej sytuacji, ponieważ muszą bronić kogoś, z kim przez ostatnie kilka lat musieli wewnętrznie walczyć".

2025-11-08, 08:46

Czarne chmury nad Ziobrą? "Dla dobra partii muszą go bronić"
Zbigniew ZIobro. Foto: Piotr Polak (PAP)

Najważniejsze w skrócie:

  • Były minister sprawiedliwości przebywa na Węgrzech, a jego pełnomocnik przekazał, że polityk się tam nie ukrywa
  • Według prof. Rafałowskiego, stan zdrowia Zbigniewa Ziobry nie wyklucza go z obowiązku złożenia wyjaśnień ws. Funduszu Sprawiedliwości
  • Dr Machnik uważa, że ostatnie afery, z którymi ma do czynienia Prawo i Sprawiedliwość sprawiły, że partia się wycofała i obrała taktykę obronną

Zbigniew Ziobro nie pojawił się w Sejmie, aby móc skorzystać z możliwości obrony i odpowiedzi na stawiane mu zarzuty. Polityk przebywający w Budapeszcie, nie potwierdził ubiegania się o azyl polityczny, a przed głosowaniem w jego sprawie przekonywał, że nie będzie "przedłużać swojej wizyty w nieskończoność". Były minister nie powiedział jednak kiedy ma zamiar wracać do kraju. - Prawo i Sprawiedliwość znakomicie odnajduje się w takiej poetyce cierpiętnictwa. Z punktu widzenia samego Ziobry, ja mu się nie dziwię, że chce być na wolności, przynajmniej ograniczonej do granic państwa węgierskiego, a nie pozostawać w areszcie - ocenił prof. Wojciech Rafałowski. 

Zdaniem dr Bartłomieja Machnika interes partii powinien być oddzielony od korzyści samego Ziobry ze względu na fakt, że były minister był dla wielu przedstawicieli PiS-u politycznym rywalem, a teraz są zmuszeni publicznie stawać w jego obronie. - Jeżeli będzie przebywał w Budapeszcie, co nie jest wykluczone, bo nie powiedział wprost, że nie złoży prośby o azyl. Powiedział, że nie planuje tego teraz. Jeżeli by został i próbował pewnych kruczków prawnych, które miałyby go pozostawić na Węgrzech, to jest to jasny sygnał nie dla żelaznego elektoratu, dla którego jest bohaterem, ale dla wyborców umiarkowanych, którzy patrzą na politykę (...) z perspektywy prostych komunikatów: Ziobro w Budapeszcie, z nakazem aresztowania, ucieka, ukrywa się itd. Dla Prawa i Sprawiedliwości jest to najgorszy możliwy scenariusz, bo wytrąca z rąk wszelkie inne komunikaty, które próbuje przemycać - tłumaczył.

Posłuchaj

Prof. Wojciech Rafałowski oraz dr Bartłomiej Machnik gośćmi Kamila Szewczyka (Pałac Kontra Pałac) 51:07
+
Dodaj do playlisty

Satysfakcja społeczeństwa?

Prof. Rafałowski został zapytany o możliwe odczucia elektoratu obecnie rządzących względem obiecanych przez nich rozliczeń poprzedniej władzy. Socjolog stwierdził, że ci wyborcy są zadowoleni z wyczekiwanego kroku w przód. - Ziobro jest absolutnym symbolem i soczewką, w której skupiły się w oczach elektoratu przeciwników PiS-u najgorsze patologie tego ugrupowania. Przede wszystkim nadużycia w wymiarze sprawiedliwości oraz czerpanie korzyści finansowych, uwłaszczanie się na finansach państwa. Myślę, że pod tym względem nie może liczyć na empatię przeciętnego wyborcy - wskazał.

"Jest człowiekiem ciężko chorym"

Ekspert odniósł się również do kwestii stanu zdrowia byłego ministra sprawiedliwości, które według niego samego oraz jego partyjnych kolegów i koleżanek, wyklucza możliwość umieszczenia go w areszcie. - Pokazywał się w rozmaitych sytuacjach w ciągu ostatnich miesięcy, które wymagały od niego skupienia i siły fizycznej. Pokazywał się w mediach, prowadził konferencje prasowe i zachowywał się absolutnie tak, jak każdy inny polityk. Może wyglądał trochę gorzej, widać było, że jest człowiekiem walczącym z chorobą, ale to nie zmienia faktu, że angażował się w życie publiczne, co znaczy, że gdy ktoś może prowadzić konferencję prasową, to może zeznawać i  odpowiadać na pytania - podsumował. 

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Kamil Szewczyk
Opracowanie: Dominika Główka

Polecane

Wróć do strony głównej