Przyszłość energetyki atomowej

Szwajcarzy w referendum decydują, czy wszystkie elektrownie jądrowe w kraju zostaną zamknięte do 2029 roku. Czy w innych państwach również nastąpi odwrót od tego typu energii? O tym w rozmowie z Rafałem Motriukiem, dziennikarzem naukowym Polskiego Radia 24.

2016-11-27, 21:08

Przyszłość energetyki atomowej
Elektrownia atomowa w Cattenom we FrancjiFoto: Wikimedia Commons, Stefan Kühn

Posłuchaj

27.11.16 Przyszłość energetyki atomowej
+
Dodaj do playlisty

Obecnie Szwajcaria posiada 5 reaktorów atomowych, które wytwarzają 40 procent energii. Zamknięcia istniejących elektrowni chcą środowiska ekologów. Na podobny krok – rezygnację z energetyki jądrowej – już wcześniej zdecydowały się m.in. Niemcy.

– Po katastrofie w japońskiej Fukushimie nasi zachodni sąsiedzi zdecydowali o rezygnacji z energetyki jądrowej, ten plan konsekwentnie wcielają w życie – mówił na naszej antenie Rafał Motriuk. Odwrót od tej technologii obserwowany jest również we Francji. – Tam w przyszłości udział energii atomowej w miksie energetycznym ma zostać zmniejszony z 75 do 50 procent – wyjaśniał gość Polskiego Radia 24. Regres widoczny jest za również oceanem.

Malejąca popularność energetyki jądrowej to przede wszystkim efekt wysokich kosztów budowy nowych reaktorów (po poniesieniu kosztów początkowych wytwarzanie energii jest tanie) i odwrót poszczególnych rządów od atomu. Obecnie w większym stopniu dotowane są m.in. inwestycje związane z energetyką słoneczną.

Jednak, jak wskazywał w Polskim Radiu 24 Rafał Motriuk, nie wszędzie następuje odwrót od energetyki atomowej. – Chiny w ostatnich 25 latach uruchomiły 30 reaktorów, w budowie jest 20 kolejnych – zauważył nasz korespondent naukowy. – Od atomu definitywnie nie odwróciła się także Japonia – relacjonował.

REKLAMA

Więcej w całej rozmowie.

Polskie Radio 24/mp

_________________

Data emisji: 27.11.16

REKLAMA

Godzina emisji: 11.33


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej