Wyścig kolarski przez kraje Wyszehradu

Minister spraw zagranicznych, Radosław Sikorski wpadł na pomysł zorganizowania nowego wyścigu kolarskiego. Jego trasa wyniesie ponad 500 kilometrów i przebiegać będzie przez cztery kraje Grupy Wyszehradzkiej. Nagroda? 100 tysięcy euro.

2013-04-08, 17:00

Wyścig kolarski przez kraje Wyszehradu
. Foto: flickr/RS Deakin

Posłuchaj

Czesław Lang o wyścigu przez kraje Wyszehradzkie
+
Dodaj do playlisty

Gościem PR24 był Czesław Lang, prezes Lang Team, które jest organizatorem zawodów. Trasę z Budapesztu do Krakowa będzie mógł pokonać każdy, nawet amator, pod warunkiem, że wpłaci 20 euro wpisowego. Jednak 500 km na rowerze to nie lada wyzwanie, nawet dla profesjonalistów:

Czesław
Czesław Lang, foto PR24/PJ

- To wielkie wyzwanie dla zawodników, bo oprócz zmęczenia dochodzi również duże obciążenie psychiczne żeby pokonać tak duży dystans. Niezwykle ważne będzie równomierne rozłożenie sił. Z pewnością każdy, kto ukończy wyścig będzie miał wielką satysfakcję. Na każdego będzie też czekać pamiątkowy dyplom.

Założeniem wyścigu jest zbliżenie się krajów, przez które przebiegać będzie trasa. Zawody, zaplanowane na 17 i 18 maja, to duże wyzwanie organizacyjne. Wyścig będzie podzielony na 3 grupy: mężczyzn, kobiet i drużyn, a czas jego trwania może wynieść nawet 20 godzin:

REKLAMA

- Jest to bardzo trudne zadanie, nie tylko dla uczestników, ale też dla nas, jako organizatorów. Wszystkie kraje mocno się zaangażowały w ten pomysł. Wokół rajdu odbędzie się mnóstwo happeningów, pikników oraz parad rowerowych - mówił Czesław Lang w studiu PR24.

Minister Sikorski ma nadzieję, że wyścig będzie preludium przed polsko-słowackimi igrzyskami olimpijskimi w 2022 roku, o których organizację ubiegają się oba kraje.

PJ

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej