Aktualne wydarzenia z kraju i ze świata komentuje Jacek Przybylski
Sprawa rzekomego zatrzymania Polaków przez separatystów na wschodzie Ukrainy, trudności stojące przed ukraińskimi elitami politycznymi i negocjacje w sprawie dostaw gazu. To główne tematy, które w Polskim Radiu 24 komentował Jacek Przybylski, publicysta tygodnika „Do Rzeczy”.
2014-06-09, 19:20
Posłuchaj
Donieccy separatyści twierdzą, że w ich rękach są zagraniczni najemnicy, w tym Polacy. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie potwierdziło tych informacji.
– W tej sytuacji mamy do czynienia z czystej wody propagandą rosyjską. Kremlowi czasami wydaje się, że jeśli samemu wysyła się najemników, to tak samo postępują inni. Moskwa po dyplomatycznej porażce próbuje zrzucić winę na Polskę, która w sporze ukraińsko-rosyjskim odegrała znaczącą rolę – mówił w Polskim Radiu 24 Jacek Przybylski.
Demokratyzacja po ukraińsku
Ukraińskie media donoszą, że byli deputowani Partii Regionów są opłacani w zamian za stworzenie w Radzie Najwyższej ugrupowania, które realizowałoby interesy Kremla. Za sprawą ma stać Sierhij Kurczenko, biznesmen powiązany z byłym prezydentem – Wiktorem Janukowyczem. Być może na Ukrainie odbędą się przedterminowe wybory parlamentarne.
– Teraz jest najlepszy czas na przeprowadzenie reform. Mandat prezydenta Petro Poroszenki jest po przekonującym zwycięstwie bardzo silny. Jeśli nowy prezydent będzie konsekwentny, są szanse na przeprowadzenie zmian na Ukrainie – dodał Gość PR24.
REKLAMA
Gazowe negocjacje
Trójstronne rozmowy między Rosją, Ukrainą i Komisją Europejską w Brukseli mają doprowadzić do zakończenia sporu gazowego i oddalenia widma wyłączenia dostaw surowca przez Moskwę. Kreml domaga się spłacenia zadłużenia przez Kijów.
– Rosjanom zależy na europejskich pieniądzach tak samo, jak Europie na rosyjskim gazie. Mimo podpisanego kontraktu z Chinami, to Europa jest głównym odbiorcą surowca. Gazprom, który musi zainwestować miliardy dolarów w budowę gazociągu do Państwa Środka, nie będzie chciał pozbawiać się europejskich pieniędzy. To jest szansa dla Ukrainy – ocenił Jacek Przybylski.
PR24/MP
REKLAMA