Aktualne wydarzenia z kraju i ze świata komentuje Jakub Dymek
Wspólne listy PiS, Solidarnej Polski i Polski Razem w wyborach samorządowych, przebieg kampanii przedwyborczych i ustawa o rajach podatkowych. To główne tematy, które w Polskim Radiu 24 komentował Jakub Dymek, publicysta „Krytyki Politycznej”.
2014-10-09, 19:44
Jarosław Kaczyński poinformował, że PiS, Solidarna Polska i Polska Razem wdrożyły w życie postanowienia porozumienia o współpracy prawicy. Ugrupowania zarejestrowały wspólne listy kandydatów do sejmików wojewódzkich. Kampania wyborcza trwa i prawica zwiera szyki. Jakub Dymek wskazał na antenie Polskiego Radia 24, że główną siłą tercetu prawej strony sceny politycznej jest partia Jarosława Kaczyńskiego i sama osoba prezesa.
– W przypadku polskiej prawicy o jej jedności stanowi Jarosław Kaczyński. Prawica zjednoczona, czy nie, będzie starała się zdobyć przedpole, które miała ogarnięte w roku 2005. Konsolidacja jest faktem cyklu, który widzimy od lat 90. Zjednoczona prawica nie jest żadną nowością, ale będę obstawał przy tym, że niepodzielnym hegemonem będzie Jarosław Kaczyński – mówił publicysta.
Przedwyborczy festiwal
Kampania przedwyborcza trwa, a ugrupowania nie szczędzą energii na organizowanie konwencji, spotkań i prezentacji haseł oraz kandydatów. Każda partia przyjmuje inną strategię działania. Komentator PR24 przyznał, że Prawo i Sprawiedliwość po raz kolejny w swojej retoryce postawi na szukanie historii, które skompromitują przeciwników. Dodał także, że prawicy nie będzie łatwo osiągnąć sukces.
– Wydaje mi się, że prawica znajduje się na przegranej pozycji. Nowy rząd ma tak duży kapitał zaufania od mediów głównego nurtu, że oskarżenia wobec gabinetu Ewy Kopacz nie trafią na podatny grunt – powiedział Jakub Dymek.
REKLAMA
Ustawa o rajach podatkowych bis
Ustawa o rajach podatkowych wędruje do Komisji Finansów Publicznych. Poprzedni dokument nie został opublikowany w Dzienniku Ustawa i z tego względu zapis nie wszedł w życie. Jakub Dymek przedstawił dwie interpretacje niedopatrzenia w procesie legislacyjnym.
– Jedna z teorii jest korupcyjna. Ktoś był podatny na lobbing i postanowił odłożyć wprowadzenie ustawy. Druga hipoteza jest bardziej przyziemna i mówi o zaniedbaniu. Istnieją mocne argumenty i za jedną i za drugą teorią – stwierdził Ekspert PR24.
PR24/GM
REKLAMA