Eksperci o poparciu dla polityków
Rząd Ewy Kopacz traci zaufanie – popiera go 31 procent społeczeństwa. Jeszcze miesiąc wcześniej zwolenników Rady Ministrów było o 6 proc. więcej – wynika z sondażu CBOS. – Poparcie dla premier Kopacz i tak jest relatywnie wysokie – oceniał w Polskim Radiu 24 dr Jerzy Głuszyński, socjolog.
2015-04-29, 12:43
Posłuchaj
Rada Ministrów pod wodzą Kopacz ma także o 3 proc. więcej przeciwników niż przed miesiącem – ta grupa stanowi 32 proc. badanych. – Trzeba pamiętać, że to już jest druga kadencja rządów koalicji PO-PSL. Dość naturalnym zjawiskiem jest to, że partie rządzące mogą się „zużywać”. Wyniki poparcia dla rządu premier Kopacz są więc i tak relatywnie wysokie – komentował dr Głuszyński.
Z kolei Zuzanna Dąbrowska, publicystka Programu Pierwszego Polskiego Radia, wskazywała, że Ewa Kopacz musi łączyć funkcję szefa rządu z przywództwem w partii, co nie jest łatwe.
– Ewa Kopacz jest premierem, który zbiera porozrzucane bierki. Próbuje coś robić, realizować pewne postulaty, ale cały czas obawia się, że runie jej cała konstrukcja, czyli Platforma Obywatelska. Utrzymywanie partii w ryzach jest trudnym zadaniem, które zajmuje szefowej rządu sporo czasu – oceniała w Polskim Radiu 24 publicystka.
Tymczasem, z sondażu IBRiS wynika, że Sojusz Lewicy Demokratycznej nie znajdzie się w przyszłym Sejmie. Partię popiera jedynie 4 proc. wyborców. Najwięcej zwolenników nadal mają PO i PiS – odpowiednio 37 proc. i 32 proc. badanych. W Sejmie znalazłoby się także PSL i KORWiN.
REKLAMA
– To nie byłyby pierwszy przypadek, kiedy partia, która niegdyś rządziła, nie dostałaby się parlamentu. Jednak, jeżeli partia opozycyjna nie zyskuje poparcia, podczas gdy rząd je traci, to znaczy, że nie stanowi ona dla określonych grup wyborców alternatywy – mówił gość Polskiego Radia 24.
Polskie Radio 24/mp
REKLAMA
REKLAMA