Mariusz Staniszewski o euro w kampanii wyborczej
Nie rozpoczęła się jeszcze oficjalna kampania wyborcza, ale już trwa walka o poparcie wyborców. Jednym z kampanijnych tematów jest przyszłość wprowadzenia euro w Polsce. – Poza Ryszardem Petru nikt nie chce w Polsce wspólnej waluty – ocenił Mariusz Staniszewski z tygodnika Wprost.
2015-07-14, 15:02
Posłuchaj
Niechęć do euro otwarcie deklaruje Prawo i Sprawiedliwość. Platforma Obywatelska także jest przeciwna przyjęciu wspólnej waluty europejskiej, ale jest już bardziej powściągliwa w wypowiedziach na ten temat. Nastrój niechęci wobec euro potęguje kryzys w Grecji.
– Sprawa euro jest wykreowanym tematem. Nie mamy na wejście do strefy euro i nie mamy takiej potrzeby. Przyjęcie wspólnej waluty byłoby dla nas katastrofą gospodarczą i każdy rozsądnie myślący człowiek opowie się przeciw temu rozwiązaniu – mówił Mariusz Staniszewski.
– Euro nie jest przedsięwzięciem gospodarczym, lecz politycznym. Nie istniały żadne racjonalne powody, aby do jednej strefy pieniądza wprowadzić kraje o tak różnych gospodarkach. Rządza nim polityczne bodźce, a nie ekonomiczne. Efekt jest taki, że zyskały Francja i Niemcy – dodał publicysta.
Więcej o kampanii wyborczej Po i PiS w całości rozmowy.
REKLAMA
Polskie Radio 24/gm
REKLAMA