Prywatność: redefinicje

Jak nauczyć się dostrzegać w tym, co publiczne prywatną własność każdego z nas, aby w ten sposób odbudować pojęcie wspólnoty? Refleksja nad redefinicją prywatności, to jeden z wiodących wątków festiwalu „Przemiany” organizowanego przez Centrum Nauki Kopernik.

2014-08-31, 19:04

Prywatność: redefinicje
. Foto: flickr/Glasdon

Posłuchaj

31.08.14 Paweł Kolanowski: „Trzeba oddać trochę wolności, by zyskać poczucie bezpieczeństwa (…)”.
+
Dodaj do playlisty

Do kogo należy ulica, park, autobus? Czyja jest przestrzeń publiczna? Jak walczyć z zakorzenionym w nas poczuciem, że jest niczyja, więc nie musimy o nią dbać, a odpowiedzialność za nią ponosi „ktoś inny”?

– Nie można wymagać od ludzi tego, żeby się dzielili wszystkim i ze wszystkimi, ale Polacy mają bardzo słabą więź między sobą. Brakuje nam takiego poczucia, że to jest nasze, że my tu mieszkamy i musimy o to dbać.  A przecież podwórka i ulice są tak naprawdę wszystkich. Powinniśmy zacząć definiować trzecią, obok prywatnej i publicznej przestrzeni – przestrzeń, do której każdy może wejść i każdy może wyjść i każdy powinien dać troszeczkę z siebie,  by ją stworzyć – stwierdził w Polskim Radiu 24 Paweł Kolanowski, filozof, animator kultury z Centrum Nauki Kopernik.

Internet a relacje miedzyludzkie

Wydaje się, że relacje międzyludzkie w ostatnim czasie stały się bardziej płytkie. Chociaż media społecznościowe pozwalają nam na szybką, niemal natychmiastową komunikację, to przez to niestety nie dochodzi do pogłębiania naszych relacji z innymi ludźmi.

– W ostatnim czasie mamy do czynienia z nieprawdopodobnym rozwojem Internetu i nowych relacji, które ludzie tworzą, by się ze sobą łączyć. To, że komunikujemy się dzięki innym mediom spowodowało zmianę stosunków społecznych i relacji. Brakuje nam wspólnego przeżywania i doświadczania – mówił Gość PR24.

REKLAMA

O prywatności i nie tylko

W dniach 4-7 września odbędzie się w Centrum Nauki Kopernik festiwal „Przemiany”. Podczas festiwalu będzie podejmowana refleksja nad problemem prywatności. Będzie mowa z jednej strony o naruszaniu prywatności przez różne organizacje, a z drugiej o tworzeniu między ludźmi głębszych relacji i dzielenia się ze sobą swoją prywatnością, by wytworzyć poczucie wspólnoty.

– Będą podejmowane sprawy ograbiania nas z prywatności przez instytucje publiczne i korporacje. Sieć, która oplata nas z kamer, podsłuchów czy gromadzenia danych jest niewyobrażalna. Drugim aspektem jest to, co mamy, a nie oddajemy, a powinniśmy oddać. Powinniśmy oddać siebie innym i spróbować tę przestrzeń publiczną oswoić, by ludzie mieszkający w niej byli życzliwi sobie i ufni – podkreślał Paweł Kolanowski.

PR24/Dominika Dziurosz-Serafinowicz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej