Polskie drogi pod lupą NIK

Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport dotyczący bezpieczeństwa ma drogach. Zła organizacja ruchu drogowego, błędy w systemie nadzoru nad ruchem drogowym – to tylko wybrane wnioski płynące z raportu NIK.

2014-11-05, 17:44

Polskie drogi pod lupą NIK
. Foto: flickr/mariusz cydulski

Posłuchaj

5.11.14 Nadinsp. Michał Otrębski: „Wiele czynników składa się na stan bezpieczeństwa na drodze (…)”
+
Dodaj do playlisty

Polskie drogi wciąż pozostają w czołówce najniebezpieczniejszych w Unii Europejskiej. Gorzej jest tylko w Rumunii. Opublikowany przez NIK raport wskazuje przyczyny takiej sytuacji: niedostateczna infrastruktura drogowa, zła organizacja ruchu drogowego, błędy w systemie nadzoru nad ruchem drogowym, brak powszechnego i spójnego systemu oddziaływania na bezpieczeństwo w ruchu drogowym oraz niedostateczne finansowanie zadań. Do wniosków z raportu NIK odniósł się w Polskim Radiu 24 nadinsp. Michał Otrębski.

– Sieć naszych dróg nie jest taka, jak w „starej” Unii Europejskiej. Pomimo krytycznej oceny NIK zauważa się jednak poprawę. Zagrożenia zależne są od miejsca, w którym występują. Prowadzone są inwestycje w kierunku poprawy infrastruktury drogowej, ale wiadomo, że na efekty trzeba poczekać – wskazywał były Komendant Stołeczny Policji.

Świadomość kierowców

Najwyższa Izba Kontroli zwróciła uwagę na techniczne aspekty stanu bezpieczeństwa na drogach, ale pominęła aspekt indywidualnych zachowań kierowców. Gość PR24 potwierdził, że poziom edukacji drogowej pozostawia wiele do życzenia.

– Brawury i bezmyślnego zachowania na drogach jest mniej, ale wciąż występują. Główną przyczyną jest nieświadomość. Młodzi kierowcy nie zdają sobie sprawy z tego, czym może być pojazd w sytuacji zagrożenia lub kolizji – powiedział nadinsp. Michał Otrębski.

REKLAMA

(Nie)potrzebne Fotoradary?

Nie ustają dyskusje wokół obecności na polskich drogach fotoradarów i także ich kwestia pojawiła się w raporcie NIK. Zasadność używania fotoradarów wyjaśnił w Polskim Radiu 24 były Komendant.

– Fotoradary muszą być po prostu mądrze wykorzystywane, ponieważ kontrola prędkości jest bardzo ważna. Jeżeli fotoradary stosuje się tylko w miejscach do generowania zysków dla samorządów to mamy do czynienia z denerwującym absurdem – ocenił Gość PR24.

PR24/GM

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej