40. urodziny Dworca Centralnego
W działania przy jego budowie zaangażowany był Edward Gierek oraz Wojsko Ludowe. Na samym otwarciu pojawił się Leonid Breżniew. 5 grudnia minęło 40 lat od dnia, w którym Dworzec Centralny został oddany do użytku. W Polskim Radiu 24 rozmawialiśmy o historii, a także o przyszłości obiektu.
2015-12-06, 22:05
Posłuchaj
Dworzec Centralny to bez wątpienia jeden z najbardziej rozpoznawalnych elementów w krajobrazie Warszawy. Jest również symbolem rekonstrukcji, którą po wojnie przeszła stolica.
– Dworzec Centralny ma już swoją markę i przez te 40 lat wpisał się w świadomość Polaków jako nieodłączna część Warszawy. Dlatego w uroczystościach urodzinowych, które odbyły się w weekend, wzięło udział bardzo dużo osób – powiedział Grzegorz Tomaszewski z PKP S.A.
Decyzję o budowie dworca podjęto w 1972 roku. Socjalistyczne władze nie szczędziły pieniędzy, bo między innymi właśnie po to wcześniej zapożyczyły się u innych krajów. Robotnicy dostali 1100 dni na wybudowanie dworca. Terminu należało dotrzymać, gdyż pierwszym gościem miał być sekretarz generalny KPZR - Leonid Breżniew. W grudniu 1975 roku przyjechał do Warszawy na VII Zjazd PZPR. Dlatego, by dotrzymać terminu, do pracy zaangażowano Wojsko Ludowe.
Według komunistycznej propagandy „centralny” określano mianem najnowocześniejszego dworca kolejowego w Europie. Dowodem tego miały być elewacje sprowadzone ze Szwajcarii, ruchome schody z Paryża, zegary z Włoch. W środku była też klimatyzacja, marmurowe ławki oraz automatyczne, obrotowe drzwi.
REKLAMA
– Moim zdaniem opinia ta nie była podawana aż tak na wyrost. Wszystkie te elementy robiły na Polakach niesamowite wrażenie. Dworzec był nowy, oszklony, co dodawało mu jeszcze więcej splendoru. Jednak budowa tego typu obiektów była standardem w Europie Zachodniej – podkreślił Jarosław Zuzga, z portalu oknonawarszawe.pl.
Dworzec został zaprojektowany przez Arseniusza Romanowicza przy współpracy z Piotrem Szymaniakiem. Halę dla podróżnych wraz z kasami oraz infrastrukturą peronową oddano do użytku 5 grudnia 1975 roku.
Dworzec Centralny był miejscem, w którym kręcono ujęcia do wielu polskich filmów, m.in. do „Czterdziestolatka”, „Wesołych Świąt”, czy „Szczura”. Na ten temat mówił Piotr Piotrowski, dziennikarz filmowy.
Polskie Radio 24/db
REKLAMA
REKLAMA