Carpooling – recepta na zatłoczone drogi?
Coraz większą popularnością w Polsce cieszy się carpooling, czyli system podwożenia pasażerów prywatnym samochodem. – Mechanizm nazywany jest „internetowym autostopem” – mówił w rozmowie z Polskim Radiem 24 Mikołaj Krupiński, rzecznik prasowy Instytutu Transportu Samochodowego w Warszawie.
2016-05-27, 18:46
Posłuchaj
Jak podkreślał Mikołaj Krupiński, w kontekście rozwoju carpoolingu bardzo pomocnym narzędziem okazał się Internet. – Powstały platformy społecznościowe, skupiające użytkowników pojazdów, którzy chcą podwozić innych ludzi do miejsca, do którego jadą – wskazywał rzecznik prasowy ITS-u.
Gość Polskiego Radia 24 zauważył przy tym, że carpooling pozytywnie wpływa na ograniczenie ruchu drogowego. – To dodatkowa forma transportu, niezależna od transportu zbiorowego – mówił Mikołaj Krupiński. – Rozwiązanie jest również interesujące z ekologicznego punktu widzenia, gdyż maleje liczba aut na drogach – dodawał.
Oprócz tego, carpooling pozwala ograniczyć koszty podróży - koszt benzyny dzielony jest na większą liczbę osób. Jednak system podwożenia ma również pewne minusy. – Nikt nie może nam zagwarantować bezpieczeństwa. Wsiadamy do samochodu osoby, której nie znamy – wyjaśniał sierż. sztab. Antoni Rzeczkowski z Komendy Głównej Policji.
Materiał przygotowała Paulina Kozion.
REKLAMA
Polskie Radio 24
REKLAMA