Ukraińscy uchodźcy w Rosji
Rosja przyjmuje ukraińskich uchodźców, ale dane co do liczby uciekinierów są bardzo rozbieżne. Moskwa mówi o kilkunastu tysiącach osób, natomiast władze ukraińskie mówią jedynie u kilkuset obywatelach.
2014-06-08, 12:18
Posłuchaj
Petro Poroszenko w swoim inauguracyjnym przemówieniu wskazał, że umożliwi działającym na terenie Ukrainy „rosyjskim terrorystom” powrót do Rosji. Problem polega na tym, że Kreml odżegnuje się od separatystów, a emigracja z Ukrainy do Rosji trwa.
Kilka tysięcy czy kilkaset?
Dane na temat ilości osób, które przekraczają granicę ukraińsko-rosyjską są sprzeczne w zależności od źródła informacji. Nie wiadomo także do końca kim są ludzie, którzy uciekają do Rosji.
– Pewnie nigdy się nie dowiemy, jak jest naprawdę. Byłbym daleki od klasyfikowania uchodźców na tych, którzy są prorosyjscy, a którzy proukraińscy. Są to przede wszystkim ludzie, którzy mieszkają w strefie konfliktu w obwodzie donieckim czy też ługańskim. Oni uciekają po prostu przed nieszczęściem, jakie dzieje się w ich wsiach, miasteczkach – mówił w PR24 Maciej Jastrzębski, korespondent Polskiego Radia w Moskwie.
Powrót do Ukrainy?
Inną kwestią w kontekście ukraińskich uchodźców jest ich wola powrotu do kraju w chwili ustabilizowania sytuacji. Niektórzy już są pewni wystąpienia o azyl polityczny w Rosji.
REKLAMA
– Jeżeli przyjmiemy, że szacunki są prawdziwe, czyli około 50 tys. osób przekroczyło granicę i prosi o schronienie, to wiemy, że z wnioskami o azyl polityczny w Federacji Rosyjskiej zwróciło się 4 tys. ludzi. Chcą oni pozostać w Rosji, ponieważ według nich konflikt będzie trwał jeszcze długo i bezpieczniej będzie dla tych Ukraińców i ich rodzin pozostać w Rosji. Sami Rosjanie także wskazują, że nie czują się zbyt bezpiecznie, mimo że pilnowani są przez swoje wojska – tłumaczył Maciej Jastrzębski.
PR24/Grzegorz Maj
REKLAMA