Hejt – internetowa mowa nienawiści
Sieciowa mowa nienawiści tzw. hejt zalewa Internet. To zjawisko, na które prawdopodobnie nie ma i nie będzie lekarstwa. O przyczynach nadmiernego „hejtowania” w Internecie i walce z tym negatywnym zjawiskiem rozmawiali w Polskim Radiu 24 Mikołaj Nowak i prof. Rafał Pankowski.
2015-08-02, 14:31
Posłuchaj
Haters gonna hate – to najpopularniejsze hasło ukute w związku ze złośliwymi i chamskimi komentarzami w sieci. Hejty to także nieusprawiedliwione i wulgarne krytykanctwo, które dotyka większości użytkowników Internetu. Nienawiść w sieci jest równie łatwa, co popularna.
– Skala agresji i nienawiści wyrażana przez Internet jest zauważalna i stale rośnie. Widzimy to w naszym życiu społecznym i politycznym. Nienawiść rasowa i etniczna istniały od lat, ale Internet przyczynia się do intensyfikacji tego typu zjawisk. Najgroźniejszym przejawem nienawiści sieciowej jest ta pomiędzy grupami ludzkimi. Internet staje się elementem wykluczania społecznego – mówił prof. Rafał Pankowski, szef stowarzyszenia Nigdy Więcej.
Specjalista od Internetu Mikołaj Nowak dodał, że takiego wybuchu agresji sieciowej, jak w bieżącym roku, jeszcze nie było.
– W ostatnich tygodniach mamy totalną eskalację. To zbitka najgorszych emocji, najgorszych słów i najgorszych emocji. Jeszcze nigdy nie spotkałem się z czymś takim, żeby dzieci z podstawówki do tego stopnia hejtowały chłopca, żeby doprowadzić do jego samobójstwa. I jeszcze atakować go po śmierci – powiedział gość Polskiego Radia 24.
REKLAMA
Więcej o internetowej agresji i nienawiści w całej rozmowie ze specjalistami.
Polskie Radio 24/gm
REKLAMA