Fiskus będzie nas ścigał przez 10 lat?

2014-12-03, 18:01

Fiskus będzie nas ścigał przez 10 lat?
. Foto: flickr/AgriLife Today

Rząd planuje wydłużyć do 10 lat okres przedawnienia zobowiązań podatkowych. Pomysł krytykuje Rada Legislacyjna przy premierze, ale wiceminister finansów Jarosław Neneman podpisał już projekt nowelizacji ustawy o PIT i ordynacji podatkowej w tej sprawie.

Posłuchaj

03.12.14 Paweł Gruza: „Nie jest to dobra informacja dla przeciętnego podatnika lub przedsiębiorcy (…)”
+
Dodaj do playlisty

Obecnie przedawnienie zobowiązań podatkowych następuje po 5 latach, ale rząd chce okres ten wydłużyć do lat 10. Wiceminister finansów dał projektowi zielone światło, mimo że nowelizację krytykowała Rada Legislacyjna przy premierze. Rządową inicjatywę skomentował w Polskim Radiu 24 Paweł Gruza.

– Nie jest to dobra informacja dla przeciętnego podatnika lub przedsiębiorcy. Zadowolone mogą być jedynie firmy zajmujące się przetrzymywaniem dokumentów i te odpowiadające za skanowanie i przechowywanie zdjęć tych dokumentów. Dla urzędników natomiast oznacza to możliwość kontrolowania podatników przez kolejne pięć lat, dzięki czemu nie muszą się oni spieszyć z wykonywaniem swoich obowiązków – wyjaśniał ekspert Fundacji Republikańskiej.

Gość PR24 skrytykował także procesy kontroli wszystkich dokumentów w Polsce, nie tylko tych znajdujących się w Urzędzie Skarbowym.

– W Polsce wszystkie procesy kontrolne mogą trwać w nieskończoność. Urzędy Skarbowe wykorzystują w pewnym sensie nielegalne sposoby przedłużania dotychczasowych 5 lat okresu przedawnienia podatków poprzez kierowanie spraw na drogę karną, co pozwala im wydłuż czas przedawnienia o kolejne lata. Projekt wydłużenia tego czasu do 10 lat może być próbą uwolnienia urzędów od obowiązku składania spraw karnych przeciw zwykłym podatnikom – mówił Paweł Gruza.

Niekonstytucyjna nowelizacja?

Rada Legislacyjna przy premierze sprzeciwia się projektowi i jako jeden z argumentów podaje jego niekonstytucyjność. Obecny w PR24 prawnik przyznaje, że Ministerstwo Finansów zdaje sobie sprawę z faktu, że wiele ustaw resortu jest wątpliwych konstytucyjnie.

– Wiele projektów przepisów podatkowych uderzających w podatników i przedsiębiorców, które w świadomości ministra finansów są bardzo wątpliwe konstytucyjnie. Ministerstwo Finansów promuje i wymusza legislację tych przepisów z pełną świadomością, że będą one konstytucyjnie podważane – wskazywał Paweł Gruza.

PR24/GM

Polecane

Wróć do strony głównej