Jarosław Gowin o kontrowersjach w więziennictwie
Przy budowie autostrady A2 i obwodnicy Żyrardowa miało dojść do bezprawnego wykorzystania pracy więźniów. – Jeżeli takie są fakty, to osadzeni zostali potraktowali jako niewolnicza siła robocza– oceniał w Polskim Radiu 24 Jarosław Gowin, były minister sprawiedliwości.
2015-01-30, 17:26
Posłuchaj
Więźniowie, którzy mieli pracować przy budowie infrastruktury drogowej dla firmy, za swoją pracę nie otrzymywali żadnego wynagrodzenia. Dodatkowo, za zaangażowaniem osadzonych do pracy miał stać ówczesny szef służby więziennej, Jacek Włodarczyk. Sprawę opisał „Newsweek”.
– Jeżeli takie są fakty, to więźniowie zostali potraktowali jako niewolnicza siłą robocza. Resocjalizacja polega na tym, że obywający karę robią coś pożytecznego, otrzymując za to jakieś niewielkie wynagrodzenie – komentował Jarosław Gowin.
Lider Polski Razem zaznaczył przy tym, że wykorzystywanie pracy więźniów ma walory resocjalizacyjne. Dodał, że konieczne jest, aby umowy dot. angażowania osadzonych do różnorakich prac były transparentne.
– Nie ma nic złego w tym, że więźniowie pracują. Co więcej, jest to sposób resocjalizowania osadzonych. Poza tym, powinni oni odpracować część kosztów, które ponosi społeczeństwo w związku z utrzymywaniem osadzonych – mówił Jarosław Gowin. – Miesięczny koszt utrzymania więźnia to ok. 2500 złotych.
REKLAMA
Jacek Włodarczyk po publikacji „Newsweeka” podał się do dymisji.
Jarosław Gowin w Rozmowie Politycznej Agnieszki Rucińskiej mówił również o szansach Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich, a także funkcjonowaniu tzw. „ustawy o bestiach”.
Polskie Radio 24/mp
Polecane
REKLAMA