Prof. Kazimierz Kik: Tusk mógłby scementować opozycję
Jeszcze dziś odbędzie się spotkanie liderów partii politycznych ws. kryzysu w Sejmie. Najprawdopodobniej jednak zabraknie na nim przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetyny. - Nie mogę się dodzwonić do pana przewodniczącego Schetyny. Wysłałem SMS-a, wysłaliśmy również inne informacje - mówił marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Sytuację skomentował w Polskim Radiu 24: prof. Kazimierz Kik, politolog z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.
2017-01-09, 12:40
Posłuchaj
- Dziwię się panu Schetynie, bo sprawa jest poważna, a on jest niedostępny. Jak to możliwie, że nie ma go na posterunku? – zastanawiał się prof. Kazimierz Kik.
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24, kolejnym elementem tej gry politycznej będzie walka o lidera odpowiedzialnej, a nie totalnej opozycji. - Może to zaś oznaczać rozgrywkę pomiędzy Petru a Schetyną. Opozycja nie ma lidera, nie jest cementowana i będzie skłócona jeszcze bardziej niż dziś. Osoba Donalda Tuska mogłaby zmienić ten stan rzeczy – dodał politolog.
Zdaniem prof. Kika, jeśli Platforma zgodzi się wziąć udziału w spotkaniu liderów u marszałka Senatu, będzie to klęska tej partii, ponieważ inicjatywa należy do Nowoczesnej i PSL. - Schetyna musiałby się tym samym zgodzić na przejęcie inicjatywy na scenie politycznej przez tych dwóch liderów – dodał.
Zdaniem politologa, na skutek tego konfliktu prezydent będzie musiał podpisać ustawę o reformie edukacji. - Opozycja, która nazywa się totalną, mogłaby uchwycić się tej rozbieżności i spróbować wbić klin pomiędzy prezydenta, a większość parlamentarną. Reforma stała się więc kolejnym zakładnikiem walki politycznej i interesów partyjnych.
REKLAMA
Więcej w nagraniu
Gospodarzem audycji był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/kawa
_____________________
REKLAMA
Data emisji: 9.01.16
Godzina emisji: 11.15
Polecane
REKLAMA