Spotkanie u marszałka Karczewskiego bez lidera PO. Komentarze
- Ludzie, którzy jeszcze od niedawna pełnili ważne funkcje w państwie, dzisiaj udają rewolucjonistów i nawołują innych do buntu chociaż sami nie są i nigdy nie byli buntownikami. To establishment polityczny, a establishment polityczny w roli buntowników wygląda słabo – powiedział w kontekście poniedziałkowego spotkania zwołanego przez marszałka Senatu publicysta Mariusz Staniszewski. Gośćmi Polskiego Radia 24 byli także publicyści z Do Rzeczy Paweł Lisicki i Wojciech Wybranowski.
2017-01-09, 07:30
Posłuchaj
W poniedziałek ma się odbyć spotkanie zwołane przez marszałka Senatu, marszałka Karczewskiego. Mają pojawić się na nim liderzy wszystkich najważniejszych ugrupowań parlamentarnych. Zabraknie jednak przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetyny, który jest w Dobrzeniu Wielkim. Trwa tam głodówka przeciwko poszerzeniu granic Opola.
Jak podkreślił Mariusz Staniszewski, sytuacja Grzegorza Schetyny nie jest dzisiaj łatwa, bo nawet wyborcy jego ugrupowania nie widzą go w roli lidera. Gość zaznaczył, że eskalacja konfliktu jest niekorzystna również dla PiS-u, bo powoduje stan permanentnego napięcia i chaosu, który dla każdej partii rządzącej jest niekorzystny.
- Zakończenie tego konfliktu jest w interesie PiS. Permanentny konflikt w kraju, kryzys osłabia pozycje rządu na zewnątrz. Trudno zgłaszać daleko idące pomysły i propozycje na forum Unii Europejskiej kiedy nie można opanować sytuacji w kraju. Dlatego dzisiaj w interesie chyba wszystkich, poza Grzegorzem Schetyną, jest zakończenie tego kryzysu i uznanie go za pewien wypadek przy pracy – wyjaśnił Staniszewski.
Także Paweł Lisicki zaznaczył, że Grzegorz Schetyna znalazł się w bardzo trudnej sytuacji. - Głosząc i twierdząc, że chce być i jest liderem opozycji umiarkowanej stał się nagle przedstawicielem jedynej partii, która do tej pory nie zawarła z PiS-em żadnego kompromisu – podkreślił. - Krótko mówiąc stał się szefem najbardziej radykalnej części opozycji co z punktu widzenia wizerunku Platformy, jej pozycji i planów wydaje się rzeczą co najmniej dziwną – podsumował.
REKLAMA
Natomiast zdaniem Wojciecha Wybranowskiego, można było spodziewać się takiej reakcji Grzegorza Schetyny. – Decyzja o nie wzięciu udziału w rozmowach pokazuje, że PO będzie chciała do końca prowadzić protest w Sali Sejmowej. Pokazuje też, że Schetyna nie do końca ma pomysł jak wybrnąć z tego pata – wyjaśnił.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/pr
REKLAMA
_________________
Data emisji: 09.01.17
Godzina emisji: 12:15
Polecane
REKLAMA