Tekieli krytycznie o słowach Bidena. "Reakcja Zachodu jest niewspółmierna do zagrożenia"
- Sytuacja jest taka, że Zachód w chwili, w której Rosja zaatakowała wschodnią Ukrainę, nie zareagował - mówił w Polskim Radiu 24 Robert Tekieli, komentator PR24.
2022-01-20, 14:24
Podczas konferencji prasowej w środę prezydent USA zaznaczył, że typ sankcji będzie zależał od skali agresji Rosji. Włoski portal Affari italiani wskazuje, że słowa Joe Bidena o możliwym "małym najeździe" Rosji na Ukrainę mogą sugerować to, że Waszyngton byłby "gotów zaakceptować małe wtargnięcie", ale nie inwazję na wielką skalę.
"Bardzo poważna sytuacja"
Na antenie Polskiego Radia 24 Robert Tekieli wskazał, że "sytuacja jest taka, że Zachód w chwili, w której Rosja zaatakowała wschodnią Ukrainę, nie zareagował".
- W tej chwili najważniejszym wsparciem jest dostarczanie broni Ukrainie - zaznaczył. - Robią to kraje bałtyckie, robi to Wielka Brytania, natomiast Niemcy tego nie robią i robią rzeczy wręcz wprost przeciwne - ocenił.
Jak wskazał, "Putin doskonale sobie zdaje sprawę, że w takim rytmie kiedy rządzą demokraci, to dużo łatwiej jest osiągać swoje cele". - Jego celem jest odtworzenie Rosji w granicach imperialnych, nawet większej niż Związek Sowiecki - zauważył.
REKLAMA
- Reakcja Zachódu jest więc absolutnie niewspółmierna do zagrożenia, a dla nas to jest sytuacja bardzo, bardzo poważna - podkreślił.
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
REKLAMA
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: Robert Tekieli, komentator PR24
Data emisji: 20.01.2022
Godzina: 13.48
REKLAMA
jb
REKLAMA