Epidemia boreliozy?

Wakacje to czas odpoczynku i relaksu, ale także zwiększonej zachorowalności na choroby przenoszone przez kleszcze. Odpoczywamy w lasach, na łąkach i do domu przynosimy ze sobą nieproszonego gościa.

2014-07-13, 17:03

Epidemia boreliozy?
. Foto: flickr/Micah Taylor

Posłuchaj

13.07.14 Dr Piotr Kurkiewicz „Moim zdaniem każdego kleszcza powinniśmy traktować jako wroga i nie darować mu życia (…)”
+
Dodaj do playlisty

Gdy mówi się o kleszczach i chorobach przenoszonych przez te małe pajęczaki, najczęściej wskazywanym schorzeniem jest borelioza. Chorobę trudno zdiagnozować, a nieleczona może atakować układ nerwowy, układ krążenia i serce, stawy, nerki.

Wielka niewiadoma

W opinii ekspertów epidemia chorób odkleszczowych nie jest kwestią czasu, lecz już trwa. Borelioza została odkryta niespełna 30 lat i nieustannie budzi spory w środowisku naukowym. O chorobie wciąż niewiele wiadomo, a dyskusje lekarzy dotyczą sposobów jej diagnozowania i leczenia.

– Naukowcy spierają się czy borelioza jest schorzeniem przewlekłym. Spierają się także, czy bakteria krętka boreliozy ma tzw. formy przetrwalnikowe. Jeśli podważymy istnienie form przetrwalnikowych, to uznajemy, że nie ma przewlekłej boreliozy i w chwili rozpoznania choroby wystarczy podanie antybiotyku. Jestem odmiennego zdania. Formy przetrwalnikowe istnieją i są w danym momencie niewrażliwe na antybiotyki i chemioterapeutyki. Musimy zatem przyjąć, że borelioza jest przewlekłym zakażeniem – wyjaśniał w PR24 dr Piotr Kurkiewicz, internista, ekspert od boreliozy.

Kleszczowe mity i fakty

Wokół kleszcze i boreliozy narosło wiele mitów. Jednym z nich jest przeświadczenie, że każde ukąszenie pajęczaka jest równoznaczne chorobie. Inny mit dotyczy domowych sposobów usuwania kleszczy.

REKLAMA

– Nie ma powodów do paniki, że każde ukąszenie równoznaczne jest z chorobą. Leśnicy znajdują codziennie po klika kleszczy na swojej skórze. Aby wystąpiła choroba, to kleszcz musi być najpierw zakażony. W Polsce tylko co trzeci pajęczak jest nosicielem bakterii boreliozy. Co więcej uwolnienie drobnoustrojów następuje dopiero po dłuższym przebywaniu na naszej skórze. Kleszcz oddycha odwłokiem i jeśli czymkolwiek go posmarujemy, to przestanie oddychać, zwymiotuje i zarazi nas boreliozą – tłumaczył Gość PR24.

Nieustająca walka

Świadomość zagrożeń związanych z ukąszeniami kleszczy jest coraz większa. Mimo to walka z chorobami przenoszonymi przez pajęczaki zdaje się być przegrana.

– Jest coraz więcej kleszczy, czemu służą zmiany klimatyczne. Wzrasta populacja tych pajęczaków, a co gorsza jest coraz więcej zakażonych kleszczy. Moim zdaniem każdego kleszcza powinniśmy traktować jako wroga i nie darować mu życia – mówił dr Piotr Kurkiewicz.

PR24/Grzegorz Maj

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej