II rocznica Euromajadanu
Mijają dwa lata od czasu, kiedy tysiące Ukraińców wyszły na ulice Kijowa, by wyrazić swój sprzeciw wobec polityki prezydenta Wiktora Janukowycza. Demonstracje zaczęły się 21 listopada 2013 roku, kiedy ówczesny prezydent Ukrainy nie podpisał umowy stowarzyszeniowej. Euromajdan zakończył się krwawo.
2015-11-21, 10:28
Posłuchaj
Rewolucja Godności w Kijowie rozpoczęła się radośnie. Ukraińskie społeczeństwo obywatelskie chciało wyrazić jedynie swoją potrzebę integracji z Unią Europejską. Głównie studenci wyszli 21 listopada manifestować na Placu Niepodległości w Kijowie.
– To była spontaniczna reakcja na decyzję Janukowycza. Nie było wstępnych planów, żeby Majdan trwał przez kilka miesięcy. Demonstracja miała na celu pokazanie, że Ukraińcy chcą współpracy z Unią Europejską – mówił w Polskim Radiu 24 Oleksii Polegkyi, politolog, Inicjatywa Euromajdan w Warszawie.
Manifestacja przerodziła się jednak w rzeź. W nocy z 30 listopada na 1 grudnia demonstracja została brutalnie spacyfikowana przez służby. Na Majdanie pojawiało się coraz więcej ludzi, a Berkut (jednostki specjalne policji) użyły pałek i gazu łzawiącego. Tłum się wzburzył.

– To była reakcja społeczeństwa na olbrzymią przemoc, której wcześniej na Ukrainie nie było. Dotąd ukraińska władza nie pokazywała otwartej przemocy wobec społeczeństwa – mówił gość Polskiego Radio 24.
W dniach 18-20 lutego 2014 podczas walk między demonstrantami a siłami milicji MSW i Berkutu, które użyły broni palnej, poległo 75 osób, a 567 odniosło obrażenia.
Więcej o II rocznicy Rewolucji Godności na Ukrainie w całej audycji.
Z Oleksii Polegkyi rozmawiał Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/dds