Czy sankcje będą obustronne?
UE postanowiła zdecydowanie zareagować na rosyjskie działania na Krymie. Zawieszono rozmowy z Rosją o liberalizacji wizowej oraz nowej umowie o partnerstwie i współpracy.
2014-03-06, 21:55
Posłuchaj
Podpisana została także umowa stowarzyszeniowa z Ukrainą i choć na razie tylko w części politycznej, to i tak dodaje to powagi całej sytuacji.
- Już od kilku dni wiadomo było, że do Kijowa zostanie wysłany pakiet pomocowy w wysokości jedenastu miliardów euro, ale rozpisany na lata. Na natychmiastowe potrzeby, w tym na spłatę zaległych rachunków za gaz czy wypłatę zaległych rent i emerytów przeznaczona zostanie kwota 1.5 miliarda euro. To wszystko pod warunkiem, że Ukraina zobowiąże się do reform i wynegocjuje także odpowiedni pakiet z Międzynarodowym Funduszem Walutowym - relacjonowała Beata Płomecka, korespondentka Polskiego Radia w Brukseli.
Sankcje będą czy nie będą?
UE grozi też Moskwie dalszymi sankcjami. Decyzja o nich została podjęta, mimo iż Niemcy i Austria były im przeciwne.
- Pamiętajmy, że Unia składa się z 28. państw o odmiennych i czasami rozbieżnych interesach wobec Rosji. Tymczasem mamy sankcje i co ważne zostały one ustalone jednomyślne. Są to sankcje „kroczące” i warunkowe – jeżeli coś się wydarzy to sankcję będą, a jeżeli nie – to ich nie będzie – wyjaśnił Leszek Jesień z Collegium Civitas.
REKLAMA
Rosyjska broń
Sankcje mogą być obustronne. Rosja może „uderzyć” w Europę znaną i słynną „bronią gazową”, czyli odcięciem dostawy gazu do Europy. Czy nasz kontynent będzie w stanie sobie poradzić w tej sytuacji?
- Jest to scenariusz trudny, ale nie katastroficzny w sensie funkcjonowania europejskiej gospodarki. Byłyby sektory gospodarcze, które zostałyby dotknięte, np. sektor chemiczny. Mamy jednak łagodną zimę, spore zapasy, w tym obowiązkowe zapasy także paliw pochodzących z ropy – wyjaśnił Leszek Jesień.
Dziś w nocy na Krymie może dojść do próby przejęcia przez Rosjan kontroli nad należącymi do Ukrainy jednostkami wojskowymi.
- Takie informacje pojawiają się prawie każdej nocy. Pytanie tylko po co mieliby to robić, skoro i tak kontrolują wszystkie jednostki ukraińskie. Są one otoczone przez tzw. samoobronę Krymu i de facto przez rosyjskich żołnierzy . Zobaczymy, to wszystko może różnie się skończyć – relacjonował z Kijowa Piotr Pogorzelski.
REKLAMA
USA grozi Rosji izolacją w razie kontynuowania działań na Krymie.
- Można powiedzieć, że Ameryka wykonała już całą serię kroków, wyrażających sprzeciw przeciwko rosyjskim działaniom. Może na razie nie są one szczególnie dotkliwe, ale pokazują, że istnieje możliwość podjęcia kolejnych – stwierdził Marek Wałkuski, korespondent Polskiego Radia z Waszyngtonu.
PR24/Anna Krzesińska
REKLAMA