Koronawirus mniej groźny w Afryce niż w Europie? Ekspert wyjaśnia

- Społeczeństwa afrykańskie są dużo młodsze od europejskich. Ludzie są odporniejsi, jedzą mniej przetworzonej żywności. Być może stąd wynika stosunkowo lepszy wynik, jeśli chodzi o liczbę raportowanych zakażeń. Być może także system raportowania jest mniej dokładny. Poza tym w Afryce jest mniejsza gęstość zaludnienia - powiedział w Polskim Radiu 24 Jan Krzysztof Kulig, ekspert ds. Afryki. 

2021-12-01, 20:42

Koronawirus mniej groźny w Afryce niż w Europie? Ekspert wyjaśnia
Zdaniem Jana Krzysztofa Kuliga na relatywnie mniejszą liczbę zakażeń w Afryce może mieć wpływ m.in. to, że społeczeństwo na tym kontynencie jest młodsze i bardziej odporne . Foto: i_am_zews/shutterstock

Nowa odmiana koronawirusa Omikron została najpierw zaobserwowana w krajach południa Afryki. Kolejne państwa wstrzymują połączenia lotnicze z RPA, Namibią czy Botswaną.  

Gość PR24 podkreślił, że "o sytuacji epidemicznej w tych krajach stosunkowo niewiele wiadomo". - Wiemy, że wariant zwany Omikronem został odkryty w Botswanie i w północnej prowincji RPA. Dowcip polega na tym, że tydzień wcześniej odkryto go w Holandii. I prawdopodobnie jeden z wariantów został przywleczony z Holandii do RPA i do Botswany przez turystów holenderskich. Oczywiście nikt nie jest w stanie teraz tego sprawdzić - powiedział Jan Krzysztof Kulig.

Wskazał również na możliwe przyczyny relatywnie mniejszej liczby zakażeń w Afryce niż w Europie. - Społeczeństwa afrykańskie są dużo młodsze od europejskich, w związku z tym ludzie tam są odporniejsi. Jest więcej młodzieży, która jest silniejsza. Być może to stąd wynika stosunkowo lepszy wynik, jeśli chodzi o liczbę raportowanych zakażeń w krajach Afryki - stwierdził ekspert. 

"Spożywają mniej przetworzonej żywności"

Według niego nie bez znaczenia jest też jakość spożywanego jedzenia. Zauważył, iż mieszkańcy Afryki jedzą o wiele mniej artykułów mocno przetworzonych niż ma to miejsce na kontynencie europejskim. 

REKLAMA

- Być może także system raportowania jest mniej dokładny niż w krajach Europy. Trzeci element, który wpływa na inne wyniki w Afryce, to mniejsza gęstość zaludnienia - dodał gość PR24.

Jak zaznaczył, "w Europie jesteśmy bardziej ściśnięci w miastach i mamy częstsze kontakty, a w Afryce tak nie jest". - Są tam też duże miasta, ale jest ich niewiele. Ludność ma mniej okazji, żeby się zarażać - wyjaśniał. 

Zwrócił również uwagę, że "kraje Afryki mają mniejszy dostęp do szczepionek, także antycovidowych". - W ogóle mają mniejszy dostęp do lekarstw, do technologii. Większość szczepień, które odbyły się na kontynencie afrykańskim przyjęli mieszkańcy Republiki Południowej Afryki - powiedział Kulig. 

Więcej w nagraniu.

REKLAMA

Posłuchaj

Jan Krzysztof Kulig o epidemii w Afryce ("Świat w powiększeniu") 24:42
+
Dodaj do playlisty

***

Audycja: "Świat w powiększeniu"
Prowadzący: Antoni Opaliński
Gość: Jan Krzysztof Kulig (ekspert do spraw Afryki) 
Data emisji: 1.12.2021
Godzina emisji: 19.33

bartos

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej