Polityczne podziały. Czy Amerykanie kłócą się przy świątecznym stole?

Czy bieżąca polityka pojawia się w rozmowach przy amerykańskim świątecznym stole, czy raczej takich tematów się unika? O tym w audycji "Świat w powiększeniu" opowiadali Andre Baranowski, polski fotograf mieszkający w Nowym Jorku i Tomasz Zalewski publicysta, pisarz, dziennikarz, korespondent Polityki w Stanach Zjednoczonych.

2025-12-25, 21:44

Polityczne podziały. Czy Amerykanie kłócą się przy świątecznym stole?
Święta Bożego Narodzenia w USA to czas rodzinnych spotkań, a czy też politycznych kłótni?. Foto: EPA/OLGA FEDOROVA

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • Święta Bożego Narodzenia to czas spotkań z rodziną i rozmów przy stole, ale atmosferę mogą zepsuć polityczne spory
  • Każdy żyje w jakimś swoim baloniku - mówił Andre Baranowski
  • Amerykanie przywiązują mniejszą wagę niż Polacy do świąt - wskazał Tomasz Zalewski 

Czy amerykańskie rodziny podzielone poglądami politycznymi przy świątecznym stole potrafią ze sobą rozmawiać? - W naszej rodzinie akurat jesteśmy dosyć monochromatyczni, kłótni absolutnie nie ma - powiedział Andre Baranowski. - Wszyscy mniej więcej zgadzamy się, że wiele rzeczy, które się dzieją w Stanach, są niezbyt dobre w tym momencie - dodał.

Przyznał, że "z sąsiadami jest trochę inaczej" i niektórzy są o wiele bardziej konserwatywni. - Ale powiedziałbym, że jakoś to wszystko trochę przycichło i przynajmniej u nas nie ma aż takich ekstremów - relacjonował.

Wskazał jednak, że mieszka w jednym z zamożniejszych i demokratycznych hrabstw w USA - West Chester -  i sytuacja tam wygląda nieco inaczej. - Nasz główny szef policyjny kompletnie odmówił współpracy z policją emigracyjną i my tego zupełnie nie widzimy - podał przykład. -  Wydaje mi się, że to jest trochę tak, jeśli chodzi o Stany Zjednoczone, że każdy żyje w jakimś swoim baloniku - dodał. Ocenił, że z sąsiadami, którzy wierzą w ruch MAGA nie ma o czym rozmawiać. - Oni tak wierzą w to religijnie, że po prostu jest to trochę bez sensu - wyjaśnił. 

Posłuchaj

Andre Baranowski i Tomasz Zalewski gośćmi Magdaleny Skajewskiej (Świat w powiększeniu) 52:47
+
Dodaj do playlisty

Kraj wieloreligijny

Tomasz Zalewski wskazał, że Amerykanie przywiązują mniejszą wagę niż Polacy do świąt Bożego Narodzenia jako tego "momentu oderwania się od polityki". Wskazał, że nie ma w USA tradycji spotkań opłatkowych wśród polityków.

- W sferze publicznej, w mediach publicznych, w telewizji święta są właściwie prawie niezauważalne - dodał. Ocenił, że w USA nie celebruje się tak świąt jak w Polsce, bo jest to kraj wieloreligijny. - Oczywiście chrześcijanie tu mają większość, ale coraz mniejszą, jednak coraz mniej wyraźną - analizował.

Tłumaczył, że w sklepach ludzie pozdrawiają się hasłem "Happy Holidays" a nie "Happy Christmas". - Chociaż teraz jest ofensywa prawicy, zwłaszcza religijnej prawicy i ludzie z tych kręgów demonstracyjnie mówią "Merry Christmas" - zauważył. Przyznał, że zna wiele przykładów, gdy preferencje polityczne dzielą rodziny.

Jak tłumaczył, ludzie ci podczas wspólnego czasu po prostu starają się unikać tego tematu. Jednocześnie ocenił, że "ta cała polaryzacja w Stanach Zjednoczonych jest nieco sztuczna, wyolbrzymiona".

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadząca: Magdalena Skajewska
Opracowanie: Filip Ciszewski

Polecane

Wróć do strony głównej