W poszukiwaniu niemieckiej broni zatopionej w Bałtyku
Instytut Oceanologii PAN jest zaangażowany w 3-letni europejski projekt o akronimie „DAIMON”. Celem przedsięwzięcia jest namierzenie składowisk niemieckiej broni chemicznej i amunicji, które po II wojnie światowej zostały intencjonalnie zatopione przez aliantów w wodach Bałtyku. O projekcie mówił w audycji Czas Na Naukę prof. Jacek Bełdowski z Instytutu Oceanologii PAN.
2016-12-01, 12:33
Posłuchaj
Jak wskazywał gość w wodach Bałtyku zatopionych jest około 40 tys. ton broni chemicznej. – Znamy tylko rejony, ponieważ nawigacja była mało precyzyjna w tamtym czasie. To rejon bornholmski, Głębia Gotlandzka, Mały Bełt czy Głębia Gdańska.
Bełdowski wyjaśniał, że jego zespół nie będzie pracował nad wydobyciem broni, ponieważ to proces długotrwały i kosztowny. Zamierza natomiast skategoryzować zagrożenie dla środowiska morskiego.
– Pierwszym etapem jest dokładne odnalezienie i identyfikacja broni chemicznej, dzięki echolokacji. Później następuje pobranie próbek i sprawdzenie, jaki wpływ ma to na organizmy – mówił.
Więcej w całej audycji.
REKLAMA
Gospodarzem programu była Katarzyna Kobylecka.
Polskie Radio 24/ip
Czas na naukę w Polskim Radiu 24
__________________
REKLAMA
Data emisji: 1.12.2016
Godzina emisji: 11:45
REKLAMA
REKLAMA