Ziobro: Pani premier okłamuje Polaków
2014-10-24, 17:15
Ustalenia szczytu a Polska gospodarka oraz kontrowersyjne rozmowy Radosława Sikorskiego. To główne tematy, o których w rozmowie politycznej w PR24 mówił prezes Solidarnej Polski, Zbigniew Ziobro.
Posłuchaj
Zdaniem Zbigniewa Ziobry premier Ewa Kopacz na szczycie UE świadomie działała na szkodę polskiej gospodarki, powinna stanąć przed Trybunałem Stanu. Lider Solidarnej Polski ocenił, że decyzje szefów państw i rządów UE, które w nocy zapadły na szczycie klimatycznym w Brukseli uderzą w polską gospodarkę i spowodują ogromne straty.
- Pakiet energetyczno – klimatyczny, który ma być wprowadzony oznacza odrzucenie węgla jako główne źródło prądu. W tej sytuacji przestaniemy wykorzystywać węgiel na rzecz gazu, który kupujemy od Rosji. Myślę, że to jest świetna wiadomość, ale tylko dla Władimira Putina – podkreślił na antenie Polskiego Radia Zbigniew Ziobro.
Poszukiwanie nowych źródeł
Dokument będący zapisem ustaleń szczytu przewiduje, że w najbiedniejszych krajach UE elektrownie będą mogły uzyskać 40 proc. pozwoleń na emisje CO2 za darmo. Bez takiej klauzuli, która ma obowiązywać do 2030 r., byłoby trudno powstrzymać podwyżkę cen energii elektrycznej w Polsce. Ewa Kopacz powiedziała, że - wracamy z tarczą, dostaliśmy 100 procent tego z czym jechaliśmy. Cena energii elektrycznej musi być na tyle niska, by była satysfakcjonująca dla klientów.
- Ewa Kopacz zapewnia, że takich podwyżek cen nie będzie a to oznacza, że nie mówi prawdy i okłamuje Polaków. Likwidacja większości elektrowni węglowych w Polsce będzie bardzo kosztowna. Wydatki na to mogą wynieść nawet 100 mld złotych. To będzie bardzo trudne do wykonania zwłaszcza, że według pani premier mamy zaledwie 7,5 mld. W Europie mamy najwięcej węgla dlatego dla większości państw ustalenia szczytu są niekorzystne – dodał lider Solidarnej Polski.
Sikorski ma dobrą pamięć
Donald Tusk odniósł się do wypowiedzi Radosława Sikorskiego dla amerykańskiego portalu politico. Zapewnił, że na żadnym spotkaniu z Władimirem Putinem nie padła propozycja udziału Polski w rozbiorze Ukrainy. Gość PR24 Zbigniew Ziobro powiedział, że słowa Donalda Tuska na temat rozmów z prezydentem Rosji nie przekonały go.
- Doszło do naruszenia reputacji Polski na arenie międzynarodowej a także kompromitacji premiera Donalda Tuska i ministra Radosława Sikorskiego, którzy prowadzili przyjazną politykę z Rosją. Myślę jednak, że marszałek Sejmu pozostanie na swoim stanowisku. Gdyby Ewa Kopacz próbowała go odwołać to z pewnością Radosław Sikorski przypomniałby sobie o wszystkim – podsumował Zbigniew Ziobro.
PR24/Paulina Olak