„Założyciel Nowoczesnej zaczął się stawać dla partii balastem”
- Gdyby ktoś rok temu zapytał czołowych polityków i publicystów o to, czy Ryszard Petru straci kiedyś pozycję lidera – każdy pewnie kręciłby głową, popukał się w czoło i powiedział, że to niemożliwe – powiedział w Debacie Poranka Piotr Nisztor z Gazety Polskiej Codziennie. Zmianę na stanowisku przewodniczącego Nowoczesnej komentował w Polskim Radiu 24 także Bartłomiej Kozek z Zielonych Wiadomości.
2017-11-27, 09:12
Posłuchaj
W sobotę Katarzyna Lubnauer została wybrana na nową przewodniczącą Nowoczesnej. Głosowało na nią 149 członków partii, a na jej kontrkandydata Ryszarda Petru - 140.
Jak stwierdził Piotr Nisztor, „gdyby Ryszard Petru nie był liderem Nowoczesnej i nie stworzył tej formacji, Katarzyna Lubnauer czy Piotr Misiło pewnie nigdy nie zaistnieliby na scenie politycznej”. - Ryszard Petru dał im los, który umożliwił im wejście do Sejmu i możliwość zaistnienia – zauważył.
Jego zdaniem, rok temu nikt nie przypuszczałby, że Ryszard Petru straci pozycję lidera. - Może Grzegorz Schetyna dogada się z Ryszardem Petru i przeciągnie go do Platformy Obywatelskiej? To byłby polityczny hit. W polityce wszystko jest możliwe – mówił Nisztor.
Z kolei jak zaznaczył Bartłomiej Kozek, osiągnięciem Ryszarda Petru jest to, że udało mu się wprowadzić do Sejmu formację konsekwentnie liberalną. - Stworzenie partii, która weszła do Sejmu i próbuje reprezentować polską klasę średnią na dorobku jest pewnym osiągnięciem. W pewnym momencie jednak założyciel partii zaczął stawać się jej balastem – podsumował Kozek.
REKLAMA
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Sławomir Jastrzębowski.
Polskie Radio 24/pr
Debata Poranka w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
REKLAMA
____________________
Data emisji: 27.11.17
Godzina emisji: 8:06
REKLAMA
Polecane
REKLAMA