Konsekwencje referendum w Grecji
– Wewnętrznie referendum wzmocniło Syrizę i premiera Tsiprasa, dając mu legitymację do reprezentowania Greków na wszelkich możliwych forach. Na zewnątrz to jednak nic nie zmieniło. Wiadomo jedynie, że Grecy nie chcą dalej ponosić ciężaru zadłużenia – powiedziała w Pulsie Gospodarki Małgorzata Starczewska–Krzysztoszek z Konfederacji Lewiatan.
2015-07-06, 11:22
Posłuchaj
61,31 proc. uczestników niedzielnego referendum w Grecji ws. warunków zagranicznej pomocy zagłosowało na „nie”, a 38,69 proc. głosujących poparło te warunki.
– To młodzi Grecy zadecydowali, że nie chcą ponosić konsekwencji za to, co odpowiedzialni są inni. Problemem jest całe podejście do Grecji. Strefa euro zbiera plon niewłaściwego zarzadzania kryzysem i niestety obawiam się, że z punktu widzenia ekonomicznego umorzenie długu jest nieuniknione. Będzie to jednak zarazem mocny sygnał dla ruchów populistycznych w Europie, że to ścieżka, by pozbyć się długu – powiedział Andrzej Halesiak, dyrektor Biura Analiz Makroekonomicznych w Pekao SA.
– To również zachęta dla tych, którzy nie mają długu, żeby go zaciągnąć i następnie nie musieć go spłacać – dodała Małgorzata Starczewska-Krzysztofek.
Goście Pulsu Gospodarki mówili również o tym, jak sytuacja w Grecji wpłynie na skoki kursu walut oraz ewentualne wyjście tego kraju ze strefy euro.
– Nasz złoty może się nieco osłabić, jednak potencjał do silnego osłabienia jest raczej niewielki. Zawirowania, które będą towarzyszyć Grecji, powinny być więc przejściowe – zapewniał w Polskim Radiu 24 Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millenium.
W programie była również mowa o raporcie Banku Światowego, w których miastach w Polsce jest najlepiej małym i średnim przedsiębiorcom.
Gospodarzem audycji była Sylwia Zadrożna.
Polskie Radio 24/dds