Mimo rozejmu w Syrii bomby nadal spadają
Mimo hucznie ogłaszanego, po rozmowach amerykańsko-rosyjskich, rozejmu w Syrii 12 września, Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka alarmuje, że bomb spada tyle, ile przed ogłoszeniem rozejmu. O sytuacji w Syrii mówił w audycji Świat w Południe Rafał Ciastoń, ekspert Fundacji Pułaskiego.
2016-09-22, 13:26
Posłuchaj
– Nie znamy szczegółów porozumienia amerykańsko-rosyjskiego w kwestii tego rozejmu – podkreślał Rafał Ciastoń. – Natomiast na pewno jednym z założeń było dostarczenie pomocy humanitarnej do Aleppo i szerzej do Syrii. Zbombardowanie czy ostrzelanie konwoju z pomocą humanitarną tak naprawdę pogrzebało rozejm do reszty – powiedział gość Polskiego Radia 24.
Jak wskazywał Rafał Ciastoń, Amerykanie używają sformułowania, że Rosja jest odpowiedzialna za zbombardowanie konwoju, a Rosjanie mówią, że według informacji zebranych od osób, które były na miejscu, bardziej wygląda to na ostrzał z ziemi niż ostrzał lotniczy, więc idą w kierunku stwierdzenia, że dokonali tego syryjscy rebelianci.
– Jakakolwiek rzetelna weryfikacja ataków jest niezwykle trudna, ponieważ nie ma linii frontu i stref bezpiecznych, więc jesteśmy skazani na chaos informacyjny – podkreślał Rafał Ciastoń.
Więcej w całym programie.
REKLAMA
Audycję prowadził Michał Strzałkowski.
Polskie Radio 24/dds/pj
___________________
Data emisji: 22.09.2016
REKLAMA
Godzina emisji: 12.38
REKLAMA